niech ci dostarczy wyrok w którym ma zasądzone alimenty i na tej podstawie możesz je odjąć od dochodu rodzinny o ile Pan ma zatrudnienie i można z czego mu te alimenty odjąć bo jeżeli nie ma żadnego dochodu to nic nie odejmujesz
jeżeli ma ten facet dochód to można odjąc tylko i wyłącznie jeśli przedstawi przekazy lub przelewy pieniężne (rozporządzenie z dnia 08.12.2015r. poz. 2284) par. 2 pkt g
koleżance z ŚR facet się odwołał do SKO bo odjęła mu tylko alimenty na które miał potwierdzenia przelewów, a nie odjęła mu tych które niby płacił do ręki. no i do odwołania dołączył oświadczenie byłej żony, że otrzymała wszystkie zasądzone od niego alimenty. no i SKO uznało to za zasadne i musiałyśmy mu przyznać rodzinne.
i SKO ma racje, rozporządzenie jest zrypane w tym miejscu (ustawodawca nie może decydować o tym, jak dłużnik ma płacić alimenty).
Oczywiście wersja bezpieczna jest poprzez odwołanie do SKO, ale nie liczyłbym na utrzymanie takiej decyzji w SKO
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
A co robicie w sytuacji gdy partner wnioskodawczyni płaci alimenty od 2014r do chwili obecnej. Dochód z 2014r. ma utracony (więc nie ma z czego odjąć płaconych alimentów w 2014 roku), a od grudnia 2016r. ma nową pracę. Odejmuje mu od obecnego dochodu za styczeń zapłacone alimenty w styczniu 2017r?
podzwoniłam jeszcze do kilku osób, większośc jest za tym żeby nie przyznawać. A jak dostaje do ręki to powinien mieć potwierdzenie odbioru przez byłą żonę na kartce!