Napisano: 20 wrz 2017, 9:14
Mam dylemat - facet płaci alimenty byłej żonie, mam wyrok sądowy orzekający rozwód i zasądzający alimenty w kwocie 100 zł. Mam też ugodę zawartą w kancelarii adwokackiej o podwyższeniu alimentów do kwoty 250 zł (ale nie jest ona potwierdzona sądownie, w sumie nie ma na niej nawet żadnej pieczątki kancelarii..). We wniosku wpisał kwotę płaconych alimentów 3000 zł (250 złx12 mcy). Z dowodów wpłat naliczyłam łącznie zapłaconych 3500 zł w 2016 r. Zastanawiam się ile mam rzeczywiście odliczyć. Rozporządzenie mówi o " odejmowaniu alimentów zapłaconych na rzecz osoby), więc skłaniam się żeby odliczyć te 3500. Dobrze myślę??