Pewnie, że można, bo (tym razem ja zacytuję klasyka) "należy to decyzji realizatora", tylko, ze trzeba to uwzględnić w zasadach. A druga rzecz, myślę, że będzie tyle kasy, że wypłacimy czesne, dodatek po 1000, w następnej kolejności koszty z tytułu pobierania nauki poza miejscem zamieszkania (i tu myślę, że nie starczy, żeby wszystkim wypłacić po 500 zł).
Oczywiście, PFRON jak mantrę powtarza, ze to realizator ustala szczegółowe zasady przyznawania dofinansowań. Myślę, ze damy jak napisane wyżej: czesne, 1000 + ewentualnie 500. To i tak bardzo dużo. Gmeranie przy przepisach jak zwykle nastręcza mnóstwo wątpliwości. Już mamy troszkę dość tego całego AS-a właśnie ze względu na ciągłe zmiany. aż nie do wiary!