~p
Po pierwsze
pan/i sądzi, że w pracy z człowiekiem- tudzież jego problemem - bo o niczym innym nie mówimy ,można pozwolić sobie na luz ?
to naiwne- doprawdy.
Po drugie klient / pacjent ma mnie szanować - nie lubić. W pracy zawodowej to podstawowa zasada. Pan/i tego nie wie??
No chyba,że prywatnie pan pyta?- proszę się nie martwić- uśmiech nie schodzi mi z twarzy- tak mam..
ps. zachowam dystans i owszem ..w stosunku do dalszej interpretacji pana/i wypowiedzi- tym samym oszczędzę panu/i przykrości.