Wzburzenie tej pani można zrozumieć, ale szkoda, że adresat niewłaściwy. Z tą ustawą to trochę tak, jakbym dał żebrakowi paczkę na święta, ale powiedział, że paczkę ma mu zrobić mój sąsiad - ja mam gest a ktoś ma go sfinansować. Poza tym, to rozwiązanie jest chyba słabo przemyślane, bo przecież matka wychowująca własnych 4 czy 6 dzieci, które często chorują też często nie ma możliwości podjęcia pracy - w czym ona jest gorsza od rodziny zastępczej? Nie wykonuje pracy wychowując porządnych obywateli? Zastanówmy się czy nasze państwo wspiera rodzicielstwo czy preferuje rodzicielstwo zastępcze? A swoją drogą determinacja tej pani - godna pozazdroszczenia, może swą aktywność powinna spożytkować także w innych, szczytnych celach.
adresat właściwy bo to tylko od Pana starosty zależy czy ta Pani umowę dostanie czy nie.
Wspieranie rodzicielstwa faktycznie w Polsce kuleje lecz rodzicielstwo zastępcze wykonuje sporo dobrej roboty, najwyższy czas to w końcu dostrzec...
rodzina jest faktycznie pokrzywdzona przez system jednak skoro limit rzz w 3-letnm rogramie rozwoju pieczy ustalony jest na \"0\" - no to prawnie jest ok
W naszym powiecie ustalono dokladnie taki sam \"program rozwoju\".
Do tego nie ma ani asystentow ani koordynatorow.
Poza tym,ze przybylo papierkowej roboty,nie zmienilo sie nic.
Rodziny zastepcze \"zwykle\" nie chca przyjmowac wiecej dzieci a zawodowych starosta nie chce,bo nie ma pieniedzy.