no to nie jest fer, pracownik u mnie daje propozycje, ja ja weryfikuję a także dokładnie sprawdzam akta sprawy, pisze sekcja która tżz sprawdza. jest sito. Jak kierownik się podpisuje to nie sprawdza???, nie ma weryfikacji ???tylko w ciemno???niebywałejustyna 33 pisze:Esia- decyzję wydał dział realizacji świadczeń, podpisana była przez kierownika, ale za wszystko co napisane w decyzji na podstawie wywiadu odpowiada pracownik socjalny
sprawdza, sprawdza, ale kiedy ma na to czas!!!!poza tym jest to u nas kwestia zaufania do pracownika, zazwyczaj jak ktoś zrobi błąd (na mniejszą skalę niż ja) to jest wykładnia, że "tak ,to jeszcze wychodzi na to że trzeba nas kontrolować", ale nie o tym ten wątek, nawaliłam i to konkretnie, więc nie mogę obwiniać współuczestniczących w postępowaniu. za wszystko odpowiada pracownik socjalny.Wredna1 pisze:no to nie jest fer, pracownik u mnie daje propozycje, ja ja weryfikuję a także dokładnie sprawdzam akta sprawy, pisze sekcja która tżz sprawdza. jest sito. Jak kierownik się podpisuje to nie sprawdza???, nie ma weryfikacji ???tylko w ciemno???niebywałejustyna 33 pisze:Esia- decyzję wydał dział realizacji świadczeń, podpisana była przez kierownika, ale za wszystko co napisane w decyzji na podstawie wywiadu odpowiada pracownik socjalny![]()
![]()
tak- UW dotował.Rajski pisze:Jeżeli chodzi o świadczenia już pobrane to wygląda na to że już nic nie zrobimy.. przynajmniej mnie nic nie przychodzi do głowy.. macie jakieś ciekawe pomysły?? nie są to nienależnie pobrane... żądać zwrotu nie można.. UW dotował?? Jeżeli tak... schowaj teczkę za szafę ..... W ostateczności kontrolujący stwierdzą, że dotacja została wydatkowana niezgodnie z przeznaczeniem i tyle... gmina zwróci dotację .... po krzyku..
nie łam się... każdy się myli...