brak możliwości przeprowadzenia wyw. - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[pomocnik]

Witam. Mam klienta, który nie posiada własnego mieszkania i nocuje/przebywa grzecznościowo u starszej kobiety. Muszę przeprowadzić wywiad w miejscu jego pobytu (bardziej pobytu niż zamieszkania) pod kątem zasiłku stałego, ale ta kobieta nie wyraża na to zgody - co oświadczyła pisemnie. Klient także oświadczył pisemnie, że właśnie z tego powodu nie ma możliwości, abym przeprowadził z nim wywiad w miejscu jego pobytu.
Co w takiej sytuacji? Wywiad w ośrodku - po prostu?

[Ten z Łopieki]

W żadnym wypadku. Moim zdaniem przepisy ustawy są w tej kwestii jednoznaczne, wywiad ma być przeprowadzony w miejscu zamieszkania. Z tego co piszesz, pan tam jednak mieszka i jego sytuacja nie wyczerpuje znamion bezdomności z art. 6 pkt 8 ustawy. Przecież klient nie musi być w lokalu zameldowany, nie musi mieć umowy najmu, a współlokator czy osoba udostępniająca lokal/pokój nie musi być spokrewniona. Trzeba pouczyć pana o konsekwencjach odmowy przeprowadzenia wywiadu zgodnie z przepisami ustawy (warto mieć to na piśmie), bez względu na jego sytuację mieszkaniową (przecież m.in. ustaleniu tego służy wywiad), spróbować ze dwa razy przeprowadzić ten wywiad (najlepiej dwóch pracowników i sporządzić notatki z nieudanych prób), w międzyczasie wysłać jeszcze zawiadomienie/wezwanie do ustaleniu terminu wywiadu i… Niech potem przedstawia swoje racje w odwołaniu od decyzji odmownej na brak współpracy.

[pomocnik]

Nie poddaję tego w wątpliwość, ale zastanówmy się. Kobieta podtrzymuje swoje stanowisko - do czego ma prawo - ale jednocześnie chce udzielić znajomemu wsparcia. Klient z kolei nie posiada własnego mieszkania, ale jednoczenie nie jest taż osobą bezdomną, gdyż ma “dach nad głową”. W tej sytuacji - idąc tokiem Twojego rozumowania - ów klient, aby móc rowiązać swoją sytuację i uzyskać zasiłek stały (czyli środki finansowe do przeżycia), winien tę sytuację pogorszyć poprzez wyprowadzenie się od tej kobiety i uzyskanie dysfunkcji bezdomności. Wówcza przeprowadzenie wywiadu będzie możliwe w miejscu jego ostatniego noclegu, np w pustostanie lub na ławce w parku. (na szkoleniu twierdzono, że tak się czyni w przypadku bezdomnych). Krótko mówiąc: by poprawić swoję sytuację (uzyskać środki do życia), musi ją pogorszyć (stać się bezdomnym). Inaczej: jeżeli przyjmiemy, że w istocie wywiad musi być przeprowadzony zgodnie z rozporządzeniem, to w jego sytuacji, nie chcąc utracić jednej z elementarnych potrzeb człowieka, czyli bezpieczeństwa - w tym wypadku schronienia - musi poświęcić inną elementarną potrzebę - fizjologiczną - w tym wypadku pożywienia i pragnienia, których nie zaspokoi bez środków finansowych.
Zatem, czy odmawiając mu przyznania jednego z podstawowyich świadczeń z pom. społ. z powodu okoliczności przez niego niezawinionych, nie łamiemy idei pomocy społecznej.

[Przyjaciółka]

Masz na piśmie że Kobieta odmawia u siebie wywiadu, a klientowi trzeba pomóc, zrób wywiad w ośrodku, Przecież nie przeprowadzisz go pod drzwiami mieszkania kobiety, np na klatce schodowej

[Julia32]

My robimy tak jak "Ten z opieki". Idąc tokiem rozumowania pomocnika i Przyjaciółki każdy może podać jakiś adres i powiedzieć że właściciel mieszkania nie zgadza się na wywiad. Osobie wynajmującej lokal powinno zależeć na uzyskaniu świadczenia przez osobę wynajmującą (tak by był w stanie opłacać świadczenia) - chyba że to jest inny układ, np. prowadzą wspólne gospodarstwo domowe... Mamy podstawy prawne i ich powinniśmy się trzymać.

[Ten z Łopieki]

Masz na piśmie że Kobieta odmawia u siebie wywiadu, a klientowi trzeba pomóc, zrób wywiad w ośrodku, Przecież nie przeprowadzisz go pod drzwiami mieszkania kobiety, np na klatce schodowej

Droga Przyjaciółko, Twój post został zamieszczony w nocy, więc mam nadzieję, że pisałaś go przez sen i nie do końca byłaś świadoma jego treści… Otóż postępując w ten sposób narażasz na szkodę siebie i świadczeniobiorcę. Pomoc społeczna przysługuje osobom i rodzinom, pod warunkiem współpracy z pracownikiem socjalnym, akceptacji i spełnienia zasad oraz wymogów ustawowych. Jednym z najważniejszych jest przeprowadzenie wywiadu środowiskowego, który jest kluczowym dokumentem w pomocy społecznej. Jest to swoisty protokół z wizyty w środowisku, na podstawie którego ustala się sytuację rodzinną, mieszkaniową, materialną i dochodową oraz zdrowotną świadczeniobiorców. Dlatego zgodnie z art. 107 ust. 1 ustawy, przeprowadza się go u osób, a nie w ośrodku, zgodnie z § 2.3. rozporządzenia w sprawie rodzinnego wywiadu środowiskowego, przeprowadza się go z osobą lub rodziną w miejscu jej zamieszkania lub pobytu. Od tego nie ma odstępstwa i jak sama napisałaś – nawet do bezdomnego jedzie się do parku lub pod most. W przeciwnym razie po co byłby pracownik socjalny, przecież każdy inny pracownik urzędu mógłby przyjąć wniosek, zrobić wywiad zza biurka i przyznać zasiłek! Przeprowadzenie wywiadu w ośrodku jest złamaniem zasad i przepisów ustawy, wyczerpuje znamiona niedopełnienia obowiązków służbowych oraz poświadczenia nieprawdy. Grozi za to odpowiedzialność karna, ale to pewnie wiesz, ponieważ podczas każdego wywiadu pouczasz o tym klientów, prawda? Zastanowiłaś się, dlaczego nie chcą wpuszczać pracownika socjalnego do mieszkania? Może mają tam zakład szewski albo przebywa tam więcej osób? Jak chcesz ustalić sytuację mieszkaniową klienta, sporządzając wywiad w ośrodku? Może przebywa w piwnicy, a może w apartamencie, ma łóżko czy śpi na podłodze, ogrzewa się „farelką” czy piecem? Jak chcesz ustalić sytuację rodzinną klienta, skąd będziesz wiedzieć, czy prowadzi jednoosobowe gospodarstwo domowe? Może mieszka z kumplem w pokoju albo dobra kobieta, która mu udziela schronienia jest jego konkubiną? A może wcale tam nie mieszka i w ogóle nie ma tam jego rzeczy (co łatwo jest ustalić na miejscu), tylko krąży pomiędzy różnymi miejscowościami, w których ma znajomych i wyłudza zasiłki? Jak chcesz ustalić sytuację materialną tego pana? Może klepie biedę, a może ma złote klamki w pokoju? Jak chcesz sprawdzić, czy występuje dysproporcja między udokumentowanym dochodem, a sytuacją majątkową tej osoby (a może tej rodziny)? Klient oświadczy wszystko, żeby otrzymać zasiłek. Twoim obowiązkiem jest to sprawdzić i potwierdzić. A co potem? Późniejsze wywiady aktualizacyjne do zasiłku stałego też przeprowadzałabyś w ośrodku? Zaraz klient złoży następny wniosek o zasiłek okresowy, a następnie o celowy na węgiel. Oczywiście wywiady też zechce mieć w ośrodku. I skąd będziesz wiedziała, czy faktycznie ogrzewa mieszkanie węglem, czy go kumplom sprzedaje? Może za jakiś czas wpłynie zgłoszenie nieprawidłowości w tej rodzinie – sprawdziłabyś sytuację w jego domu czy w ośrodku? Zaraz pan pochwali się kolegom, że on nie musi wpuszczać socjalnej i ma w ośrodku robione wywiady. Zastanowiłaś się nad tym wszystkim? Konsekwencje takiego działania są dalekosiężne i zawsze szkodliwe. Należy o tym pamiętać oraz nie sugerować łamania zasad i przepisów, w imię idei fałszywej pomocniczości. Nikt nie powiedział, że pan zostanie bezdomnym, że zostanie wyrzucony. klient nie godzi się na wywiad w miejscu pobytu, co już jest przesłanką do odmowy i należ mu to dobitnie uświadomić. Mam kilku takich świadczeniobiorców, co niby mieszkali "u dobrej obcej kobiety" i nie godzili się na wywiad. Prawda o ich sytuacji okazywała się zupełnie inna, ale od tego jest wywiad przeprowadzony w miejscu zamieszkania lub pobytu.