Chciał podpalić, znowu?! - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 4    [ Posty: 31 ]

Napisano: 19 gru 2014, 15:04

Właśnie podali, że w MOPS Wrocław jeden z desperatów groził socjalnym, że jak nie dostanie zasiłku to ich podpali.
Wyciągnął dezodorant, odpalił zapalniczkę i skierował podmuch ognia w stronę pracownika.
Na szczęście nic się nie stało.
ps. No i się zaczęło.
emila.


Napisano: 19 gru 2014, 15:10

Taka agresja nie bierze sie z powietrza.
Adam30

Napisano: 19 gru 2014, 15:54

Rodrick_86
Stażysta
Posty: 128
Od: 05 cze 2014, 17:00
Zajmuję się:

Napisano: 19 gru 2014, 20:34

Ale zobaczcie! ZUS odmawia przyznania renty, U. skarbowy nakłada kary, inni odmawiają odszkodowania itd itd.przykłady można by mnożyć- ale tutaj, rozgoryczony co najwyżej klient, obetrze łzy, wydmucha nos ze szlochania i jakoś się z tym godzi, prędzej czy później. Nie wyzywa, nie poniewiera, nie starszy owego urzędnika. Dlaczego na odmowę przyznania świadczenia z instytucji OPS tak reagują?
Myślę, że gołym okiem widać dysproporcje. Ludzie często pomawiają OPS o niesprawiedliwe dzielenie, brak zrozumienia, indywidualnego podejścia, być może nie wystarczy uzasadnić odmowy " nie bo nie " z podaną ewen. podstawą prawną?
No nie wiem, coś tu nie gra.
Nigdy nie miałam sytuacji, że ktoś mnie obraża, wyzywa, grozi mi.Bez względu na wykonywany zawód nie odczułam tak trudnej sytuacji. A przekazywałam różne informacje, bardzo różne.
emila.

Napisano: 19 gru 2014, 20:46

Za ops-sami idą złe opinie. Ludzie są z góry negatywnie nastawieni do tych instytucji. One nie mają prestiżu.
Adam30

Napisano: 19 gru 2014, 21:11

Dzisiaj przeglądnęłam akta osobowe wszystkich 27 pracowników- szczególnie pod kątem przygotowania m.in do pracy z osobami zaburzonymi psychicznie.Szału nie ma u połowy .Chciałoby się więcej . A i tak w trudniejszych rozmowach udział bierze psycholog, którego mają, wspieram też ja. Większość OPS bazuje na tzw : doświadczeniu życiowym i intuicji.
Tak być nie może.
"Praca i komunikacja z osobą zaburzoną psychicznie, jej rodziną i otoczeniem " i to same treningi- będzie w moim OPS obowiązkowe.Z zachowania w "sytuacjach kryzysowych" - będzie egzamin wew.
To moje osobiste wnioski po tragedii w Makowie, chłodna kalkulacja, oszacowane ryzyko nie pozostawia złudzeń. Rozpacz już nic nie da.
emila.

Napisano: 19 gru 2014, 21:19

Egzamin wewnętrzny to nie głupia myśl ale trudno opracować katalog zachowań w sytuacjach kryzysowych. Szczególnie jeśli chodzi o psychicznych. Psychiczny jest nieprzewidywalny,
Adam30

Napisano: 19 gru 2014, 21:40

Adam- taka osoba jest przewidywalna. No przecież wiesz, bo nie raz miałeś do czynienia z takim "delikwentem".
w sferze emocjonalnej osoby w/w cechuje najczęściej, niestałość emocjonalna , impulsywność która może współwystępować z agresją, upośledzony mechanizm kontroli,nieadekwatna samoocena, zaburzony rozwój uczuciowości wyższej.. ( to zarys i podstawowa wiedza).
Oznacz to tyle, że możemy przewidzieć konsekwencje zachowania. Nierzadko już po dłuższej rozmowie stwierdzamy, że osoba może być niezrównoważona emocjonalnie ( wtedy zazwyczaj " puszcza oko pracownik do pracownika ;) nie?
No trzeba przyjąć jakieś kryteria a co za tym idzie umieć ocenić , ryzyko i przyjąć środki bezpieczeństwa.
NO nie wiem, ja tak to widzę.
emila.

Napisano: 19 gru 2014, 21:51

Celem przypomnienia ! opis jednej z wielu sytuacji.
ile razy wchodzi się do domu osoby chorej psychicznie,( pobudzonej, labilnej emocjonalnie) itd! ( nawet jeśli wydaje ci się że ją dobrze znasz )
1. Nie zamykasz drzwi
2.Nie wchodzisz w głąb mieszkania
3. Nie siadasz w kuchni lub miejscu gdzie leżą na widoku ciężkie przedmioty
4. Nie odwracasz się tyłem
5. Jeśli drzwi muszą być zamknięte / prosisz o uchylenie okna ( żeby ewen, ktoś cię usłyszał)
znam to na pamięć i stosuję.
Wy też, tak ?? no tak!;)

ps. a może inny temat ??
emila.

Napisano: 19 gru 2014, 21:59

Ja sie nie bałem. Byłem jedynie czujny.
Facet ma łatwiej. Jeśli nie jest atakowany od tyłu z zaskoczenia to potrafi się obronić.
No chyba że delikwent ma broń palną ale to rzadkość;)

Warto pomyśleć o kursach samoobrony. Faceta wystarczy za jaja złapać by zmiękł na chwilkę ale to też wymaga techniki.
Adam30



  
Strona 1 z 4    [ Posty: 31 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x