Młody plemnik zapytuje starego plemnika:
- Co mam robić jak już dojdzie do wytrysku?
Stary sie uśmiechnął i mówi:
- Słuchaj synu! Jak już będzie po wytrysku to musisz zapieprzać ile wlezie, żeby być na czele wyścigu, jak już poczujesz, że słabniesz to będzie oznaczać, że zbliżacie się do celu, powinieneś zobaczyć taką ładną, dużą kulę, wtedy przyspieszysz, żeby być pierwszym i jak już do niej dobiegniesz to musisz się zatrzymać, ładnie ukłonić,przedstawić i wtedy ona Cie wpuści do środka.
Młody jak usłyszał tak zrobił, zapiernicza po wytrysku ile wlezie, poci się dyszy ale jest pierwszy, na plecach czuje oddech peletonu lecz wciąż przewodzi stawce, po pewnym momencie wypadajją zza zakrętu plemnik patrzy - a tam dwie kule! Podrapał się po głowie ogonkieim i myśli:
Kurcze miała być jedna kula, ale może się coś staremu pomyliło, zrobie jak kazał, jedna kula czy dwie co za różnica. Ukłonił się zatem ładnie i powiedział:
- Dzień dobry, jestem plemnik!
Kule zawirowały, ukłoniy się również i powiedziały:
- Dzień dobry, jesteśmy migdałki.
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta „Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
- Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
- Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki - wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule...
- Cebule? - dziwi się syn.
- Tak, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- Też trzy, zależnie od wieku faceta - u dwudziestolatka jest jak dąb - twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza - elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie
- Jak choinka? - dziwi się córka.
- Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby...
Żonaty facet przychodzi do spowiedzi.
- Mam romans z pewną kobietą - mówi.
- A coś bliżej? - zainteresował się ksiądz.
- No, spotykamy się, ale tylko ocieramy się o siebie. Jeszce nigdy nie było penetracji.
- Tarcie to jest to samo co włożenie! Odmówisz 5 zdrowasiek i dasz 100 zł na ofiarę!
Gość odmówił 5 zdrowasiek i kieruje się do wyjścia. Ksiądz cały czas go obserwuje. W pewnej chwili wyskakuje z konfesjonału i krzyczy:
- Widziałem!!! Nie wsadził Pan 100 zł na ofiarę!!!
- Ale potarłem stówą o puszkę. Sam ksiądz mówił, że tarcie to to samo co włożenie...
Spotykają się dwie prostytutki.
Jedna pyta druga. Jaką masz ulubiona pozycję?
-Ja na jeźdźca. A ty pyta druga?
_ja na rodeo.
-Na rodeo? Jak to się robi?
Wiesz zaczynasz od jeźdźca, a potem mówisz że masz AIDS i próbujesz się utrzymać!!
Przychodzi facet do spowiedzi i mówi:
- piłem, paliłem konia w....
Ksiądz wyciąga kalkulator i liczy i mówi pięć zdrowasiek
Przychodzi następny facet
-piłem, paliłem konia w...
Ksiądz znów wyciąga kalkulator i liczy, pięć zdrowasiek
Przychodzi trzeci facet
-piłem paliłem
Ksiądz liczy, liczy, liczy coś mu nie wychodzi i mówi idź sobie konia z...l bo mi ułamki wychodzą.
Rano w biurze spotykają się dwie koleżanki:
- Co Ty taka smutna od rana jesteś ?
- A wiesz, wczoraj nie chciało mi się po pracy wracać do domu więc zaszłam do kawiarni na kawę. Przysiadł się do mnie bardzo fajny facet i tak się sytuacja rozwinęła, że suma sumarów spędziłam z nim upojny wieczór; trzy godziny super seksu ...
- To tym bardziej się pytam co taka smutna jesteś ?!
- No bo wróciłam do domu ... i mąż mnie bzyknął po swojemu ...
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta „Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą "wulgaryzm" nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę! W kosmos gołymi rękami..."
Spotyka się dwóch kumpli. Jeden ma limo pod okiem. Kolega więc pyta go:
-Co Ci się stało?
-No wiesz stary, żona nachyliła się do lodówki i wiesz, tak kusząco to wyglądało, te pośladki i w ogóle, że nie mogłem się opanować i wziąłem ją od tylca.
-To jak, nie lubi od tyłu, czy co?
-Lubi, ale nie w Tesco...