Napisano: 14 cze 2009, 12:10
Boję się prosić o pomoc,bo wszyscy odwracają się od osoby,która ma duże kłopoty.Niektórzy myślą że wynikają one z nieporadności,czy lekkomyślności.
W moim przypadku tak nie jest.Wpadłam w jakiś niezrozumiały wir wydarzeń,które spowodowały moją tragedię.
Decyzja urzędu o wymówieniu lokalu komunalnego jest niezmienna(pomimo nieustannych działań z mojej strony).
Trafiam do różnych organizacji,które zajmują się bezpłatną pomocą\"prawną\"(niestety na płatną pomoc mnie nie stać),lecz porady udzielane tam są ogólnikowe i w momencie gdy działam w podpowiadany mi sposób,okazuje się że to nie ta droga.
Utrwalona teraz pozostała wersja,że muszę złożyć pozew do sądu.
Czy ktoś mógłby mi w tym pomóc?
Nie potrafię go napisać.
W kilkakrotnych próbach,okazało się że czegoś tam brak.
Bradzo proszę o pomoc.