To nie jest prowokacja Putina ale na pewno na wilki sie za to nie obrazi.
Głupi jesteśmy my bo dajemy sie na te rzekome prowokacje złapać. Jesteśmy podejrzliwi, przerażeni. Wszystko co ruskie jest złe. Mamy obsesję i fobię. Putin to wie.
Zastanawiam się kogo my lubimy? Czechów? Słowaków? Czy aby na pewno? Przeca oni planują wykupić nasz atrakcje w górach. Teraz będą inwestować w Chorzowie.
W sprawie Ukrainy nie wiemy czego chcemy. Z jednej strony złość za UPA. Z drugiej solidarność i krytyka Rosji za aneksję Krymu.
Marnie na tym wszystkim wyjdziemy. Nie można mieć wszędzie wrogów.