witam, proszę o poradę. Szpital wystąpił z wnioskiem o zabezpieczenie Pana X usługami opiekuńczymi ponieważ po wypadku wymaga całodobowej opieki nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować- uraz czaszki. na pomoc rodziny nie ma co liczyć. czy w tym wypadku tylko wniosek do sądu o umieszczenie w dps bez zgody w/w? (brak kontaktu z w/w) czy widzicie jeszcze jakieś inne wyjście? ( wypadek w pracy, pierwsza praca, pracował rok)
chłopak ma 25 lat, z najbliższej rodziny są dziadkowie którzy nie reagują na żadne moje wezwania. jest jeszcze matka gdzieś w świecie( była pozbawiona praw rodzicielskich) z chłopakiem nie ma żadnego kontaktu. jedynie chodzi.
do tej pory mieszkał sam? co mówi lekarz? czy wystarczą usługi czy konieczny jest DPS? w tej sytuacji kierowałabym się tym co mówią lekarze, chłopak sam nie zdecyduje i nie ma wsparcia w rodzinie
we wniosku ze szpitala mam napisane, że nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji i wymaga całodobowej opieki, po rozmowie telefonicznej również usłyszałam, że "głowa jest w innym świecie" nie mówi i wymaga pomocy osób drugich. mieszkał z bratem który jest osobą schorowaną mało zaradną życiowo. i do momentu wypadku to Pan X pomagał temu bratu. brat młodszy.
Szpital w pierwszej kolejności kieruje do ZOL, w miedzy czasie wspólnie ze szpitalem składacie wniosek o ubezwłasnowolnienie lub umieszczenie w dps bez zgody, szpital albo już ZOL musi wydać stosowne zaświadczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji, monitujecie sprawę w sądzie,który wydaje postanowienie o skierowaniu do dps bez zgody lub powołuje opiekuna prawnego.
Sprawami skierowania do ZOL zajmuje się szpital nie OPS
Jak jest jeszcze w szpitalu to szpital powinien pomóc w kierowaniu do ZOL-u. I ze szpitala szybciej sie dostaje ZOL. Wpraktyce wygląda to tak, że sami załatwiamy ZOL, dzwonimy i mówimy jaka jest sprawa. Na drugi dzień znowu dzwonimy i prosimy, następnego dnia też.... Jak się trafi dobry lekarz to sam też dzwoni do ZOLu i wspólnie prosimy. Czasami pomocny jest też pracownik socjalny ze szpitala, czy pielegniarka do opieki poszpitalnej (jeśli jest zatrudniona taka osoba). W końcu sie udaje i szpital załatwia karetkę transportową. W ZOL-ach, tylko nie wiem czy we wszystkich, jest tak, że osoby w bardzo ciężkim stanie są zapisywane na jakąś inną listę, gdzie kolejka jest krótsza. Jeśli wymaga całodobowej opieki to tylko ZOL. Trzeba poinformowac szpitala, ze nikt mu nie załatwi całodobowych usług opiekuńczych. Często po takich rozmowach okazuje sie, że szpital tez może pomóc i zająć sie sprawą, a nie tylko wyręczać sie