
no ale uległaśKati@ pisze:długo się opierałam, nie tylko wzięłam ale zjadłam
czyli co? za dowodem poczekają aż przetrawiękb pisze:hmm NADZIEJE pistacjowe:) to musi byc cos naprawde ekstraza to to chyba mozna za kratki trafic nawet jak sie je zezarlo ;D
A co to są? Bo ja lubię pistacjowekb pisze:NADZIEJE pistacjowe:)
Kati - jakbys mi zezarla moje nadzieje obojetnie o jakim smaku to na pewno bym nie czekala na to az je przetrawisz:D juz by ci tak fajnie nie bylo nie nieKati@ pisze:czyli co? za dowodem poczekają aż przetrawiękb pisze:hmm NADZIEJE pistacjowe:) to musi byc cos naprawde ekstraza to to chyba mozna za kratki trafic nawet jak sie je zezarlo ;D