Czujecie go?
Re: Czujecie go?
Wporzo.
Wdrażam się;)
Atmosfera rewelacyjna. Bez urazy ale kolejny już raz przekonałem się że z facetami pracuje się DUŻO lepiej niż z paniami. Żadnych plot, podchodów, partyzantki, obgadywania. Jeśli już coś takiego się pojawia to tylko na jaja. Nigdy nie w celu zgnojenia kogoś i podkopania go. Uczucie rywalizacji jest im obce. Jest szef, są pracownicy, każdy ma tyle samo, a jak chcesz więcej to zostajesz po 15.00 (nadgodziny) albo wpadasz w sobotę i wszystko hula. Polecam. Zmiany są dobre.
Zdowie!
Wdrażam się;)
Atmosfera rewelacyjna. Bez urazy ale kolejny już raz przekonałem się że z facetami pracuje się DUŻO lepiej niż z paniami. Żadnych plot, podchodów, partyzantki, obgadywania. Jeśli już coś takiego się pojawia to tylko na jaja. Nigdy nie w celu zgnojenia kogoś i podkopania go. Uczucie rywalizacji jest im obce. Jest szef, są pracownicy, każdy ma tyle samo, a jak chcesz więcej to zostajesz po 15.00 (nadgodziny) albo wpadasz w sobotę i wszystko hula. Polecam. Zmiany są dobre.
Zdowie!
Re: Czujecie go?
Adam , gdzie pracujesz? - pierwsze słyszę ,że nie w pomocy społecznej?
Re: Czujecie go?
Od kilku tygodni nie pracuję w pomocy społecznej. Zniknąłem na jakiś czas z tego forum właśnie z powodu tej małej rewolucji;)
Teraz w pracy nie mam kompa. Jak zauważyliście piszę dopiero po 15.00. I jakoś wcale mi tego nie brakuje.
Życiowy błąd naprawiony. Praca zmieniona a tamto durne i toksyczne towarzystwo zapomniane.
Pracuję w zakładzie produkcyjno-usługowym. Trochę w biurze, trochę na produkcji. Nie ma lekko ale najważniejsze czyli atmosfera - świetna. Brakowało mi męskiego, prostego (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) towarzystwa. Zupełnie jakbym z piekła trafił do nieba. Wreszcie wracając z roboty nie mam głowy pełnej negatywnych myśli i zmartwień.
Teraz w pracy nie mam kompa. Jak zauważyliście piszę dopiero po 15.00. I jakoś wcale mi tego nie brakuje.
Życiowy błąd naprawiony. Praca zmieniona a tamto durne i toksyczne towarzystwo zapomniane.
Pracuję w zakładzie produkcyjno-usługowym. Trochę w biurze, trochę na produkcji. Nie ma lekko ale najważniejsze czyli atmosfera - świetna. Brakowało mi męskiego, prostego (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) towarzystwa. Zupełnie jakbym z piekła trafił do nieba. Wreszcie wracając z roboty nie mam głowy pełnej negatywnych myśli i zmartwień.
Re: Czujecie go?
coś kłamiesz Adamie bo grubo kilka miesiecy temu twierdziłeś że nie pracujesz w łopiece tylko u prywaty. Idź ty chłopie po rozum do głowy.
Oprócz Czujecie go? - HYdE PaRK przeczytaj również:
Bardzo trafna diagnoza
moje współpracowniczki
W jaki sposób Natanek i Rydzyk służą Bogu?
Nowi władcy świata
Zły katolik czy dobry ateista. Kogo wybrałby Bóg?
Do Adama
Co chce uzyskać Adam zab raniając psioczyć?
kto mi to wytłumaczy?
Co chcą uzyskać osoby które non stop wklejają linki na fora i psioczą na rząd?
państwo prawa - śmiech na sali (sądowej też)
Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
manipulacje onetu
Mass media ogłupiają młodzież?
Budzimy się?
Potrzebuje pomocy by opłacić szkołę
Piłka nożna