mam taką sytuację: syn złożył na węgiel - dostał bo mu przysługiwało, teraz złożył matka na drzewo, z tego samego adresu. Co robicie w takim przypadku? decyzja czy wniosek bez rozpoznania?
dlaczego jednoosobowe gospodarstwo nie może wnioskować? właśnie tego nie rozumiem? też mam podobną sytuację? małżeństwo z dziećmi na górze, babcia na dole? babcia -wdowa, czy nawet inna obca osoba? czy ona nie może tworzyć gospodarstwa jednoosobowego? jeden dom wejscie z klatki nikt nikomu nie wchodzi??jak mogą tworzyć gospodarstwo wspólnie jak nawet się nawet nie lubią ponadto oni maja kocioł na pellet a ona sobie pali drzewem w kuchni węglowej.