Czy Wy tylko krytykowac potraficie?!! Sama przeszlam pieklo kiedys i wiem jak to jest.Pomimo podejmowania roznych prob by polepszyc swoja sytuacje,wyjsc z dolka nie udawalo sie.To wlasnie ludzie dobrej woli pomogli mi i to dzieki nim mam prace,dach nad glowa i zyje dla moich dwoch synow.A bylam zupelnie sama.Czy ktos z Was pomyslal o tym ze ta kobieta moze nie ma szkoly,nie ma zawodu,nie ma z kim dziecka zostawic by pojsc do pracy? Zycie nie jest latwe...Wiec prosze darujcie sobie te komentarze i przeliczenia bo to nie pomaga tej kobiecie a moze doprowadzic ja do gorszej depresji!!!