Napisano: 06 mar 2014, 14:10
Mieliśmy kiedyś taki przypadek. Chłopak jest całkowicie sparaliżowany i dla jego dobra chciała rodzina, by trochę pracował. Głowa jest w porządku, komputerem się posługuje . Pisaliśmy do Ministerstwa o opinię i nie potwierdzili, ani nie zabronili. Nistety, chłopiec nie pracował długo.