Rząd z ustawodawca ustanawia przepisy, że mozna je rózne interpretować i nadinterpretować tez, a ty jak doradzający autorytet na forum utrzymujesz tylko jedno stanowisko. I nie wiem tylko czy jest to twoje osobiste spojrzenie na zapisy ustawy czy z polecenia rządu.Elmer pisze:ty masz pretensje teraz do mnie czy do rządu?
Tak, nie da sie rozpatrzyć z wykluczeniem ale jednak ma pewien związek.Chociazby sam fakt, że ojciec uznają dziecko jest zobowiązany łożyc na to dziecko, chociazby w formie alimentów. A nie tylko gdy wychowuje wspólnie z matką co najmniej jedno dziecko. Gdyby tak do konca tego się trzymac, to w przypadku panny, czy rozwódki, które nie wychowują wspólnie dziecka z jego ojcem, nie ustalało by się koordynacji w przypadku pobytu takiego członka rodziny poza granicami kraju. Po prostu z góry trzeba by było zakładać, że dla samotnej zgodnie z definicja samotnej nie jest już członkiem jej rodziny. Ale tak nie jest. Nie wychowują wspólnie dziecka a mimo tego jest uznawany za członka jej rodziny.Tom. pisze:Definicji rodziny nie można rozpatrywać z wykluczeniem definicji osoby samotnie wychowującej. Małżonkowie będą zawsze członkami tej rodziny niezależnie od stanu faktycznego, rodzice stanu wolnego zaś tylko w sytuacji gdy wychowują wspólnie min. jedno dziecko.
W ten sposób samotną może być, ale tylko do pobierania samotnego, a nie utrzymania i wychowania dziecka.mrpIps pisze:M&m – Właśnie, że nie ma zastosowania. Np panna jest zgodnie z definicją osobą samotnie wychowującą dziecka dopóki sama nie zdecyduje, że wychowuje z drugim rodzicem dziecko. Jak udowodnisz jej, że tak nie jest?
No my się tego trzymamy. Będący za granicą ojciec dziecka osoby, która ma u nas status osoby samotnie wychowującej dziecko, zupełnie nas nie interesuje. Nawet jak mamy taką informację, to nie wysyłamy takiego wniosku do ROPS bo nie jest to członek rodziny w rozumieniu naszych przepisów. To marszałek moze nas poinformować później, że koordynacja wystąpiła gdy np. okaże się, że zgodnie z ustawodawstwem kraju pobytu ojca oraz UE takowa zachodzi.m&m pisze:Gdyby tak do konca tego się trzymac, to w przypadku panny, czy rozwódki, które nie wychowują wspólnie dziecka z jego ojcem, nie ustalało by się koordynacji w przypadku pobytu takiego członka rodziny poza granicami kraju. Po prostu z góry trzeba by było zakładać, że dla samotnej zgodnie z definicja samotnej nie jest już członkiem jej rodziny. Ale tak nie jest. Nie wychowują wspólnie dziecka a mimo tego jest uznawany za członka jej rodziny.