Pani (mężatka) złożyła wniosek o becikowe. Poinformowała nas, że nie jest już z mężem, ale nie mają rozwodu i nie może od niego uzyskać zaświadczeń ze skarbowego i z zusu. My z urzędu wystąpiliśmy o te zaświadczenia i przyznaliśmy kobiecie becikowe. Teraz mąż złożył u nas pismo z pytaniem, czy jego żona otrzymuje i pobierała jakieś świadczenia rodzinne. Co mam mu odpisać? Nie jest stroną w postępowaniu, ale jest w składzie rodziny i mam jego zaświadczenia o dochodach? Czy powołać się na ustawę o ochronie danych osobowych? Mąż twierdzi, że jeśli jego żona pobrała becikowe, to należy mu się połowa. Co mu odpisać?
1. jak uzyskałeś oświadczenie o dochodzie nieopodatkowanym?
2. jak nie chcesz mu udzielić to spróbuj wykazać, że nie ma interesu w uzyskaniu takiej informacji. Życzę powodzenia
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Sądzę, że nie uzyskali. A jeszcze ciekawe skąd mieliście info, czy pan małżonek np. nie podjął zatrudnienia, wyjechał zarobkowo za granicę, czy takie tam. Wy naprawdę czasem tak skupiacie się na problemach klienta, że zapominacie o przepisach i procedurach - co w rezultacie prowadzi do nieważnych decyzji, a kasę i tak musi zwracać obdarowany.
a tak z drugiej strony:
ten mężuś dokumentów nie chciał przedstawić ale kaskę to by brał .. tylko za co ?
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta „Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes