\"Ziemie odzyskane nigdy nie były polskie\".
sorry, ale znasz historie? Pełna kompromitacja.
\"Historycznie związki Krymu z Ukrainą rzeczywiście można kwestionować\"
Jakie związki?
\"Putin testuje Europę, czy ta zareaguje na jego działania- w Gruzji nie zareagowała, teraz też nie reaguje\".
Nikt nie będzie umierał za Gruzję, za Krym lub za Warszawę. Polityka Polska znowu przypomina mesjanizm. Zamiast dbać o swoje interesy pchamy się do cudzych. Mierz siły na zamiary.
PS. Nie podobają mi się niektóre działania RN (nie mój styl, nie podobają mi się niektóre działania RN, ale robienie z Winnickiego diabła jest dużą przesadą. Groźniejsza jest lewacka zaraza.
Powstanie Warszawskie było zbrodnią.
gen. Anders:
\" Byłem całkowicie zaskoczony wybuchem powstania w Warszawie. Uważam to za największe nieszczęście w naszej obecnej sytuacji. Nie miało ono najmniejszych szans powodzenia, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i tę część Kraju, będącą pod okupacją niemiecką, na nowe straszliwe represje. (…) Chyba nikt uczciwy i nieślepy nie miał jednak złudzeń, że stanie się to, co się stało, to jest, że Sowiety nie tylko nie pomogą naszej ukochanej, bohaterskiej Warszawie, ale z największym zadowoleniem i radością będą czekać, aż się wyleje do dna najlepsza krew Narodu Polskiego.
Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili, kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do Polski i niszczą tak jak w roku 1939 naszych najlepszych ludzi – powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią. (…)\".
Jeszcze ciekawiej wypowiadał się w tym zakresie oficer wyznaczony do przygotowania wniosku o odznaczenie przywódców powstania. Przygotował wniosek, ale o sąd wojenny.