Goś był i pracował na terenie Niemiec do 31.12.2017. Wrócił od stycznia 2018 do Polski. Złożył wniosek w styczniu 2018r. Zarejestrował się w PUP. Z racji, że był za granica sprawę jego z PUP prowadzi Wojewódzki Urząd Pracy.
Pan dostarczył takie pismo zagraniczne ze stycznia 2018 (nie jest tłumaczone) "o Kindergeld", że wypłata zasiłku na dziecko została anulowana od stycznia 2018r. (tzn. że mu się już nie należy) Dalej, ze w wyniku decyzji wypłacono panu zasiłek za miesiąc styczeń w wysokości euro 588. No i takie zdanie, że ta kwota podlega zwrotowi w trybie natychmiastowym i w całości.
Gość mówił, że on już oddał im te pieniądze. Czy mam sprawę przesłać do Wojewody? Czy wystarczy oświadczenie, że otrzymał, nie było mu to należne i im oddał. No i wtedy oczywiście nic nie brać pod uwagę i rozpatrywać jego wniosek?