Wydałam decyzję o uchylaniu bo dłużnik nie przyszedł na wywiad. Wszystkie korespondencje odbierał konkubina( wezwania , Wszczęcie, decyzja o uchylaniu się). Teraz konkubina napisał pismo ze dłużnik przebywa w zakładzie karnym i ze pod wskazanym adresem nie zamieszkuje. Powołała sie na wyroki i adwokat powiedział jej ze decyzja nie weszła do obiegu prawnego ponieważ pani nie jest domownikiem. Wysłałam do prokuratury pismo i zapytanie do CEPIK czy ma prawko. I co teraz? podpowiecie co dalej z tym zrobić? co z decyzją?