Witam. mam zaświadczenie że- dłużnik jest osobą bezdomną korzystającą z usług dziennego ośrodka wsparcia dla bezdomnych (podał adres ośrodka jako adres do korespondencji) kto jest organem dłuznika w takiej sytuacji ? czy tak jak z zakładem karnym?
a czy bezdomnego dłużnika uznaje się za uchylającego się?? ja mam jeszcze lepszy problem bo mój bezdomny mieszka to tu to tam ale w jednej miejscowości a że znany jest listonoszom to dostarczają mu pisma bez względu na jaki adres je wyślę a wysyłam na poprzedni adres zamieszkania jak sie okazało tam nie mieszka juz 2 lata