Do madrych głów: niepełnoletnia matka! - Świadczenie Wychowawcze (500+)

[inga3]

ale czy to nie jest tak że może być wykonana jakaś czynnośc przez nieletnią za zgoda przedstawiciela ustawowego ale tylko wtedy kiedy dotyczy bezpośrednio tej osoby nieletniej??? a tu chodzi o złożenie wniosku na jej dziecko, przez nią, kiedy ona nie ma żadnych zdolności do czynności prawnych.

Gdzieś kiedyś czytałam, że np nieletnia matka nie może złożyć wniosku o przyznanie świadczenia na swoje dziecko, musi to zrobić opiekun prawny dziecka, ale może nieletnia, za zgodą swojego przedstawiciela ustawowego, złożyć wniosek o świadczenie rodzicielskie bo to ona wtedy jest świadczeniobiorcą.

[de Charette]

"ale czy to nie jest tak że może być wykonana jakaś czynnośc przez nieletnią za zgoda przedstawiciela ustawowego ale tylko wtedy kiedy dotyczy bezpośrednio tej osoby nieletniej??? a tu chodzi o złożenie wniosku na jej dziecko, przez nią, kiedy ona nie ma żadnych zdolności do czynności prawnych".
500 przyznaje się przecież jej a nie dziecku

"Gdzieś kiedyś czytałam, że np nieletnia matka nie może złożyć wniosku o przyznanie świadczenia na swoje dziecko, musi to zrobić opiekun prawny dziecka, ale może nieletnia, za zgodą swojego przedstawiciela ustawowego, złożyć wniosek o świadczenie rodzicielskie bo to ona wtedy jest świadczeniobiorcą".
Przypomnij sobie gdzie to czytałaś, znajdź książkę i przełóż ja na półkę z fantastyką

[oko12]

OJ Elmer! Dlaczego ty taki złośliwy jesteś???

Koleżanka dobrze mówi, faktycznie na stronie MRPiPS są pytania i odpowiedzi. Jestam właśnie takie pytanie i odpowiedź Ministerstwa na nie - cytuje:

Pytanie: "Moja nieletnia córka ma dziecko i jest samotna. Ja opiekuję się nią i wnuczką. Czy mogę wystąpić o 500 zł na dziecko?"

Odpowiedź: " Tak, może się Pani ubiegać o świadczenie wychowawcze na nieletnią córkę. Z kolei córka może wystąpić o świadczenie na własne dziecko. Jeżeli nieletnia matka ukończyła 13 lat, to zgodnie z art. 15 Kc ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych. W takim przypadku, za zgodą przedstawiciela ustawowego (rodzica) może złożyć osobiście wniosek o świadczenie wychowawcze na własne dziecko".

[de Charette]

oko12 przeczytaj jeszcze raz co mówi koleżanka a co mówię ja.

[oko12]

Elmer ja nie mówię, że mówisz źle tylko chodzi mi o to, że jesteś nie miły, postaraj się do nas podchodzić trochę bardziej po ludzku, nie każdy ma taką wiedzę jak TY.
Ja mam wrażenie że ty jesteś tu po to, żeby pokazać swoją wyższość a to nie o to tu chodzi My tu chcemy się poradzić, a ty dobrze mówisz, tylko co raz nas karcisz za złe interpretowanie przepisów. Bądź bardziej miły, Proooszę

Masz rację napisałam że koleżanka ma rację, ale chodziło mi o to że faktycznie gdzieś coś czytała, może nie do końca dobrze pamiętała, ale każdemu się zdarza
Jesteśmy tylko ludźmi i ciągle się uczymy

[inga3]

Spoko, człowiek uczy się całe życie.
I nie napisałam przecież że na pewno tak jest tylko że gdzieś czytałam. Może było źle napisane, a może ja źle rozumiałam
Mniejsza z tym.
Ekspertem jak widać jeszcze nie jestem

[de Charette]

oko12 przecież ja byłem złośliwy w stosunku do autora postu, tylko autora książki.
Nie napisałem, że ona coś źle przeczytała, tylko, że ktoś bzdurę napisał

[oko12]

oko12 przecież ja byłem złośliwy w stosunku do autora postu, tylko autora książki.
Nie napisałem, że ona coś źle przeczytała, tylko, że ktoś bzdurę napisał

Elmer czyli tak naprawdę to darzysz nas sympatią i chcesz nam pomóc a nie nas karcić Rozumiem, chcesz powiedzieć że wcale taki nie jesteś jak Cię opisałam?
To dobrze, bo już się bałam. Myślałam, że nie dobry z Ciebie człowiek

Powiem Ci Elmer, że zawsze czekam na Twoją odpowiedź, ale też zastanawiam się co tym razem źle zrobiłam lub zrozumiałam. Zawsze wiem, że jakoś mi dogryziesz. Mam nadzieję, że następnym razem będziesz bardziej wyrozumiały

[de Charette]

nie liczyłbym na to, wredny z natury jestem.
Jestem tylko miły po paru piwach a nie wiem czemu, ale w pracy mi zabraniają pić

[6i9]

oko12 przecież ja byłem złośliwy w stosunku do autora postu, tylko autora książki.
Nie napisałem, że ona coś źle przeczytała, tylko, że ktoś bzdurę napisał

Elmer czyli tak naprawdę to darzysz nas sympatią i chcesz nam pomóc a nie nas karcić Rozumiem, chcesz powiedzieć że wcale taki nie jesteś jak Cię opisałam?
To dobrze, bo już się bałam. Myślałam, że nie dobry z Ciebie człowiek

Powiem Ci Elmer, że zawsze czekam na Twoją odpowiedź, ale też zastanawiam się co tym razem źle zrobiłam lub zrozumiałam. Zawsze wiem, że jakoś mi dogryziesz. Mam nadzieję, że następnym razem będziesz bardziej wyrozumiały

Elmera się boisz dobre