SZKOLENIA

[Edysia185]

https://tvn24.pl/bialystok/powiat-wloda ... source=rss

[jasiak]

w gminie której mieszkam ( nie pracuje ), kasjerki "przywłaszczyły" kasę i tu różnie mówili, od 400 tys. do około miliona - sprawa podobno w toku
proces trwa i trwa, żadnych szczegółów już nie podają, na początku to była afera, teraz cisza zwolnione z pracy wiadomo, ale można spotkać gwiazdy na mieście

[jasiak]

dla mnie to ewenement ponieważ, nie trwało to miesiąc, kwartał czy rok, a podobno kilka lat, a były kontrole rio czy uw, byli nawet są jeszcze przełożeni i nikt tego nie widział

[kalina.malina]

Nie wiem jak one to technicznie robiły że w ogóle się dało ale pewnie jeszcze za mało widziałam. Przeciez w budzetówce każdy grosz znaczony, jak to mozliwe w ogole go przelac nie tam gdzie trzeba :O

[Tom.]

Jeszcze w jakiejś gmince niedużej.... No ale jak księgowa była zamieszana to wszystko możliwe

[jasiak]

no musiały ostro kombinować, no i księgowa musiała być świadoma, tyle kasy wyprowadzić s

[jasiak]

Nie wiem jak one to technicznie robiły że w ogóle się dało ale pewnie jeszcze za mało widziałam. Przeciez w budzetówce każdy grosz znaczony, jak to mozliwe w ogole go przelac nie tam gdzie trzeba :O

teoretycznie wszystko jest możliwe
lata temu czytałam, że z rodzinnych chyba gdzie na południu Polski kobieta wyprowadziła, ale nie taką kasę dużą
wprowadzała lewe osoby, tzn pesele i beciki sobie płaciła np. 5 czy 6 szt miesięcznie