Mam taką sytuację. Pan składa wniosek o przyznanie dodatku mieszkaniowego, we wniosku jest 5 osób, wnioskodawca wraz z żoną i trojgiem dzieci. W deklaracji o dochodach przedstawia za okres kwiecień, maj i czerwiec 2016 wynagrodzenie za pracę 1/2 etatu i zasiłki rodzinne (żona nie pracuje i nie jest zarejestrowana w PUP). W trakcie wywiadu środowiskowego ustalono że dodatkowo otrzymuje on świadczenie wychowawcze na troje dzieci czyli 1500 zł miesięcznie, które nie wliczamy do dochodu. W oświadczeniu o stanie majątkowym wykazuje zakupiony w miesiącu maju 2016 samochód osobowy za wartość 2000 zł. Moje pytanie: Czy można taką sytuację zaliczyć do rażącej dysproporcji, jeśli Pan podał że zakupił ten samochód za świadczenie wychowawcze którego do dochodu nie zaliczamy. Nadmieniam, że samochód nie jest mu potrzebny na dowożenie dzieci do szkoły czy lekarza, zatrudnienie też ma na miejscu.
Daj spokój. Samochód za 2000 zł to nie szał. I to nawet nie jest ważne, czy kupił za świadczenie wychowawcze, czy z jakiejkolwiek innej puli.
2000 zł to za mała kwota, żeby uznać ją za warunek dla odmowy z tytułu rażącej dysproporcji.
Ponadto, nie nam oceniać, czy samochód jest dla kogoś niezbędny, czy nie. Na pewno w tych czasach nie jest to jakiś niesamowity luksus, żeby się czepiać. Takie jest moje zdanie.