Napisano: 12 sty 2011, 21:07
No tak, warsztat terapii zajęciowej to przygotowanie do pracy, a przygotowanie prostego posiłku dla 30 osób, to na pewno zbyt duże obciążenie dla terapeuty i 5-6 uczestników wtz. Potem trzeba umyć, posprzątać, kurczę, najlepiej jak za ON robią to rodzice, opiekunowie, a w przyszłości obsługa dps. Lepiej się bawić, tańczyć, wyjeżdżać na wycieczki, zawody i udawać, że wtz przygotowuje ON do pracy i w miarę możliwości do samodzielnego życia.
Nie jestem w związku z powyższą wypowiedzią przeciwniczką korzystania przez wtz z cateringu. Interesuje mnie jednak, jaka kwota dziennie na 1 uczestnika wchodzi w grę przy korzystaniu z cateringu?