dps dla młodzieńca 17,5 lat

[joz]

Witam,
poszukuję dps dla chłopaka 17,5 lat z zaburzeniami psychicznymi i upośledzeniem umysłowym. Ma zostać umieszczony postanowieniem sądu. Są trudności w skompletowaniu dokumentów ze względu na odległe terminy u lek. psychiatry. Przychodnia nie chce rozmawiać ze służbami ani przyspieszyć terminu wizyty. Powołują się, że dziecko ma opiekuna prawnego i tylko z nim chcą rozmawiać. Proszę o propozycje rozwiązań.

[J.A.]

Jak opiekun prawny przy waszym wsparciu będzie usiłował działać to termin przyspieszą? Macie na myśli dps już dla dorosłych czy dzieci i mlodzieży (niektore poszerzyły też o dorosłych)

[mmm]

Mam taką samą sprawę (na dodatek pierwszą, jeżeli chodzi o DPS)
tez opiekun prawny i też nieletni chory psychicznie.
od czego zacząć?
poradźcie, proszę.

[joz]

Myślałam o dps mieszanym młodzież-dorośli. Jeżeli teraz trafi do dps to po osiągnięciu 18 l. może opuścić dps- nie jest ubezwłasnowolniony.Natomiast ja już nie rozumiem tych wszystkich przepisów. Czy po pierwsze nie jest postanowienie sądu o umieszczenie bez jego zgody pomimo braku ubezwłasnowolnienia? Nadal czekam od matki na zaświadczenia o stanie zdrowia i właściwych opinii. Na inne rzeczy nie mogę liczyć z jej strony.

[Gość]

Ubezwłasnowolnić może sąd po osiągnięciu pełnoletności, do tego czasu z mocy prawa opiekunami prawnymi są rodzice. jeżeli opiekun nie wyraża zdody na umieszczenie w dps a są ku temu przesłanki, takie postanowienie może wydać sąd i nie musi być sprawy o ubezwłasnowolnienie. Jak jest sytuacja dramatyczna w rodzinie sąd może wydać postanowienie o zabezpieczenie podopiecznego w dps w trybie natychmiastowym i wtedy idzie bez szczegółowej dokumentacji, na jej uzupełnienie dps ma 3 miesiące. w dpsach są wolne miejsca więc umieszczenie idzie bardzo szybko a i sąd z wydaniem takiego postanowienia nie ociąga się, natomiast sprawa o ubezwłasnowolnienie doczeka się rozwiązania co najmniej w ciagu 6-8 miesięcy. Osobie umieszczonej z post.sądu nie tak łatwo dps opuścić nawet jeżeli w przyszlości chciałaby tego rodzina - zawsze musi sie sąd wypowiedzieć, a skoro delikwenta na pilne skierował, to raczej nie uwierzy w diametralna zmianę sytuacji.Ze pupilek może to ignorowac i notorycznie uciekać to już inna sprawa.