dwie wierzycielki-jedna decyzja że się dłuznik uchyla czy dwie - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

[beatab]

czyli jeśli mam decyzje o uznaniu za dłużnika z 2013 roku na inne dziecko. to teraz mam wniosek o podjecie działań wobec innego dziecka to już nie wydaje decyzji.

Nie wydajesz, decyzja jest wydawana jedna dla jednego dłużnika

musisz wydać druga bo to druga sprawa i innych zobowiązań... Jeszcze nie wiesz czy płaci coś na te dzieci czy nie ... postępowanie trzeba normalnie przeprowadzić. informacja , komornik itd.

[Franna]

uchylona lub wygaszona? Przecież brak do tego podstaw prawnych? Przepisy u.p.o.u.a. nie zawierają podstawy prawnej uchylenia decyzji o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.
Stanowisko danego SKO nie stanowi podstawy prawnej. To, że twoje SKO tak uważa, niekoniecznie oznacza, iż moje również.

Sytuacja hipotetyczna:
Dłużnik ma dwie wierzycielki. Jedną trochę kocha, drugą trochę mniej. Obydwie mieszkają w twojej gminie, obok dłużnika. Na obydwie płacisz FA. Dłużnik ciebie nie lubi i nie będzie cię oglądał. Na wezwanie się nie stawił. Piszesz do komornika. Na jedna płaci 50% zasądzonych alimentów, na drugą nie. Rozumiem, że uznasz go dłużnikiem w dwóch sprawach i do prokuratury będziesz się pruć również w dwóch sprawach? Czy może w jednej uznasz go za dłużnika uchylającego się a w drugiej nie?

Nie moje SKO a wiele Kolegiów, poza tym: art. 25 w sprawach nieuregulowanych stosuje się Kpa, a z kolei 154 Kpa: decyzja ostateczna może być w każdym czasie uchylona przez organ, który ją wydał, jeżeli przemawia za tym słuszny interes strony; dalej: art. 162 par. 1 pkt 1 Kpa: organ, który wydał decyzję, stwierdza jej wygaśnięcie jeżeli decyzja stała się bezprzedmiotowa, a stwierdzenie wygaśnięcia leży w interesie społecznym lub interesie strony.

Teraz poproszę od Ciebie podstawę prawną, a nie tzw brosience rodem z OPSa. Nie ma znaczenia ile dłużnik wierzycielek ma, czy je lubi czy też nie. Ma płacić 50% bieżąco ustalonych alimentów - alimentów w liczbie mnogiej, zatem na każdą. I albo się od tego uchyla, albo nie. To chyba już prościej się nie da. Poza tym, próbując iść twoim tokiem myślenia, w jednej sprawie uznasz go za uchylającego się, a w drugiej umorzysz postępowanie, a co z prawem jazdy wtedy? Wniosek o zatrzymanie? Czy tylko w dni parzyste ma jeździć a w nieparzyste nie, bo przeciez tylko w połowie został uznany za uchylającego się.

A tak poza tym, rób jak uważasz, jeżeli kontrola NIK albo UW do tego ci nie grzebnęła to super, ja obie kontrole miałam i to było sprawdzane zaraz po założonych metrykach.

[de Charette]

mocne....
KPA: Art. 6. Organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa.
Żaden przepis prawa nie daje ci możliwości uchylenia. Zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku - Kodeks postępowania administracyjnego, organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa. Konsekwencją niniejszego przepisu jest zatem fakt, iż organ może wydać decyzję administracyjną bądź podjąć stosowną czynność tylko, gdy ma do tego wyraźną i niedomniemaną podstawę prawną (tak m.in. wyrok WSA w Gliwicach z 7.07.2022 r., III SA/Gl 1773/21).


Co do drugiej części ("Ma płacić 50% bieżąco ustalonych alimentów - alimentów w liczbie mnogiej, zatem na każdą.), rozumiem, że logika cię przerasta, ale trudno, zdarza się. Idąc za "twoim przykładem". Dłużnik ma dwie wierzycielki:
na jedna ma płacić:
100 zł, na drugą 700 zł. Czyli ma ustalone łącznie 800 zł. Na jedną płaci 60 zł, na drugą 340 zł. Rozumiem, że nie wydasz decyzji o uznaniu za dłużnika Przecież płaci 50% .

No i oczywiście, jak pierw do ciebie przyszła ta wierzycielka co ma zasądzone 700 zł i wydałaś dłużnikowi decyzję o uznaniu za dłużnika, to jak przyjdzie ta z zasądzonymi 100 zł, zsumujesz alimenty (przecież jesteś konsekwentna i nie piszesz bzdur) oraz uchylisz decyzję o uznaniu za dłużnika .

[Franna]

mocne....
KPA: Art. 6. Organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa.
Żaden przepis prawa nie daje ci możliwości uchylenia. Zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku - Kodeks postępowania administracyjnego, organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa. Konsekwencją niniejszego przepisu jest zatem fakt, iż organ może wydać decyzję administracyjną bądź podjąć stosowną czynność tylko, gdy ma do tego wyraźną i niedomniemaną podstawę prawną (tak m.in. wyrok WSA w Gliwicach z 7.07.2022 r., III SA/Gl 1773/21).


Co do drugiej części ("Ma płacić 50% bieżąco ustalonych alimentów - alimentów w liczbie mnogiej, zatem na każdą.), rozumiem, że logika cię przerasta, ale trudno, zdarza się. Idąc za "twoim przykładem". Dłużnik ma dwie wierzycielki:
na jedna ma płacić:
100 zł, na drugą 700 zł. Czyli ma ustalone łącznie 800 zł. Na jedną płaci 60 zł, na drugą 340 zł. Rozumiem, że nie wydasz decyzji o uznaniu za dłużnika Przecież płaci 50% .

No i oczywiście, jak pierw do ciebie przyszła ta wierzycielka co ma zasądzone 700 zł i wydałaś dłużnikowi decyzję o uznaniu za dłużnika, to jak przyjdzie ta z zasądzonymi 100 zł, zsumujesz alimenty (przecież jesteś konsekwentna i nie piszesz bzdur) oraz uchylisz decyzję o uznaniu za dłużnika .

Nie będę uderzać w ton obrażania cię na forum, tobie również polecam odejść od tego, podstawę prawną wskazałam z Kpa i naszej ustawy, co do zliczania alimentów to oczywiście nie jest tak jak piszesz, alimenty oczywiście ma płacić na każda wierzycielkę w kwocie 50% min zatem decyzję o uznaniu go za niewywiązującego się wydam.

[JoannaS]

No mój UW ma "ynny podgląd na tem sprawem" i tej argumentacji nie podzielali, decyzja ma być jedna niezależnie od ilości spraw.

U nas identycznie, nie ważne ile wierzycielek, decyzja o uchylaniu jedna. Dlatego w orzekam nie piszemy

na kogo

, tylko że

uznajemy za uchylającego się.

[Sisi1122]

Robimy jak de Charlette. Jesteśmy po kontroli UW , nie zarzucili nam błędu, uważają, ze takie postępowanie jest prawidłowe.