Zgodnie z wyrokiem sądu rodzicom ograniczono władzę rodzicielską, dzieci postanowiono umieścić w rodzinie zastępczej, kosztami utrzymania dzieci obciążono obojga rodziców. Po roku dzieci są u jednego z rodziców (wyrok się nie zmienił), toczy się sprawa o przywrócenie władzy rodzicielskiej, nadal nie ma zasądzonych alimentów. Jak postąpilibyście w takim przypadku, bo tatuś, u którego są obecnie dzieci (moim zdaniem nie prawnie) złożył wniosek o rodzinne na te dzieci. jeden wniosek na październik (bo dzieci ma od 5.10), w październiku był jeszcze stanu wolnego (rozwodnik) i drugi wniosek na nowy okres zasiłkowy, ale już jako żonaty, bo w listopadzie ożenił się nieborak. Co radzicie? czy zgodnie z dokumentami (dzieci powinny być w rodzinie zastępczej) odmówić. Czy zgodnie ze stanem faktycznym (dzieci są u Niego ) przyznać? Za październik, gdzie facet był osobą samotnie wychowującą, odmówię, bo nie miał zasądzonych alimentów, ale od listopada jak już jest żonaty - nie wiem!