co do nieścisłości... właśnie mam taki przypadek, że przy wydawaniu decyzji uchylającej pobyt w DPS (syn wziął babcie do siebie), nie poszło od nas do strony zawiadomienie o wszczeciu i zapoznanie z art 10 kpa...A babka się odwołała (nie wiem czemu bo rzecz jest oczywista). No i wyszedł zonk. Jest na to jakiś sposób? Odwołanie leży, mam 7 dni na wysłanie do SKO, zarzuca min że nie wiedziała o dokumentach które są w obrocie w sprawie (pismo z DPS). Poradzicie coś? ...
Dlatego właśnie nie należy spieszyć się z uchylaniem czy zmianą decyzji – strona musi zostać skutecznie powiadomiona o wszczęciu postępowania i mieć czas na zapoznanie się z aktami sprawy. O tym, czy będzie to 3 dni, 7 dni, a może 14 dni, decyduje organ prowadzący postępowanie, ale nie może to być termin fikcyjny, niemożliwy do zrealizowania dla strony. Teraz masz dwa wyjścia:
1) wysłać dokumentację do SKO w ciągu 7 dni (tak jak piszesz), zgodnie z art. 133 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U.2018.2096 ze zm.);
2) albo uwzględnić odwołanie strony w całości i uchylić decyzję w trybie samokontroli organu, zgodnie z art.132 § 1. Kpa: „Jeżeli odwołanie wniosły wszystkie strony, a organ administracji publicznej, który wydał decyzję, uzna, że to odwołanie zasługuje w całości na uwzględnienie, może wydać nową decyzję, w której uchyli lub zmieni zaskarżoną decyzję.”
A następnie przeprowadzić postępowanie od nowa, w sposób prawidłowy…