Ile godzin bezpośrednio z dzieckiem? - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 25 ]

Napisano: 21 wrz 2009, 23:32

wpisujcie ile u Was I JAKIE WOJEWÓDZTWO - POKARZE TO MOJEMU DYREKTOROWI...
~Magda


Napisano: 22 wrz 2009, 1:54

Do Radka. Są tygodnie, że z różnych powodów (ktoś przynosi L4, bądź jest w danym tygodniu dużo wyjazdów np. do sądu, lekarzy specjalistów) nie możemy mieć 36h bezpośredniej pracy z dziećmi, lecz musimy pracować 40. Za to, kiedy jest to mozliwe oddawane mamy zaległe h i dlatego pracujemy np. 25h. Wiem, że to nie do końca jest tak, jak powinno być, ale biorąc pod uwagę wypowiedzi innych, którzy w każdym tygodniu pracują po 40h uważam, że jest to \"jakieś\" rozwiązanie.
~aga

Napisano: 22 wrz 2009, 1:57

Zapomniałam o ważnej rzeczy. W grafiku zawsze jest 40h tygodniowo, z tym, że godziny do naszej dyspozycji są wpisywane innym kolorem.
~aga

Napisano: 24 wrz 2009, 19:38

36 godz plus 4 godz na załątwienie spraw poza placówką
~lc76

Napisano: 26 wrz 2009, 13:37

u mnie w pracy obowiązuje 40 godzin/tydzień (łącznie z nockami-dodatek 10zł za noc). Za niedzielę i święta zero dodatków-czy u Was też tak jest i czy tak może być? załatwianie spraw poza placówką odbywa się albo w czasie pracy lub w godzinach nadliczbowych.
~~lbl

Napisano: 26 wrz 2009, 21:28

NIE MOŻE TAK BYĆ... TO NAKŁADANIE NA PRACOWNIKA DODATKOWYCH OBOWIĄZKÓW BEZ ZAPŁATY... PODSTAWA DO ODWOŁANIA SIĘ DO PIP...
NAPISZCIE SKARGE DO PIP...
~ZWIĄZKOWIEC

Napisano: 27 wrz 2009, 16:30

A Pan/ Pani Związkowiec nie ma co robić, a może jest bezrobotny i szuka pracy!!! Człowieku, teraz jest takie bezrobocie, że nie ma co ćwiczyć! 40h i koniec. Czy w innych zakładach ktoś obniza stawkę godzinową, bo....musi skoczyć do sklepu, bo chce kupić tapetę!!!!
Wykonuje się swoje obowiaki i już. U nas z tym nie ma problemu, wszystko jest do dogadania. Nie potrzebujemy związkowca - podjudzacza! w poprzedniej pracy tak było, i źle na tym wychodziliśmy. Trzeba rozmawiać, i to jest wyjście, a jak sie nie podoba - to zawsze można iść sprzedawać w sklepie (u nas jest kilka wolnych etatów w biedronce!)
~LaLaLa

Napisano: 27 wrz 2009, 20:36

LaLAla widać jak tępy jesteś...
~ZWIĄZKOWIEC

Napisano: 27 wrz 2009, 21:24

Do ~LaLaLa - Twoim zdaniem to najważniejsze pracować i zamknąć gębę, niech nas wykorzystują - o nieeeeeeeeee takie czasy już minęły. Też jestem zdania, żeby rozmawiać gorzej jak nie ma z kim , bo ma się do czynienia z niedouczonym dyrektorem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~##########

Napisano: 28 wrz 2009, 0:28

USTALENIE W HARMONOGRAMIE PRACY 40 GODZIN BEZPOŚREDNIEJ PRACY Z DZIEĆMI JEST NIEZGODNE Z PRAWEM, BOWIEM POZOSTAŁE CZYNNOŚCI WYNIKAJĄCE Z ROZPORZĄDZENIA MPiPS WYKONYWAĆ MUSIMY POZA CZASEM PRACY I NIE OTRZYMUJEMY Z TEGO TYTUŁU DODATKOWEGO WYNAGRODZENIA. ŁAMANE SĄ WIĘC PRAWA PRACOWNICZE.

NAPISZCIE DO PIP - U O KONTROLE...
MY NAPISALIŚMY PRZY 38 GODZ I DYREKTOR MUSIAŁ SIĘ Z TEGO WYCOFAĆ...
~ZWIĄZKOWIEC



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 25 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x