Napisano: 18 lut 2015, 9:05
Czy u was też tak jest, że przychodzi przewodniczący rady gminy i chce informacje na temat podopiecznego, chyba nie możemy takich informacji przekazywać, rozumiem jak takie informacje chciałby burmistrz bo to przełożony dyrektorki, ale tak to chyba nie, jakie macie doświadczenia w temacie i co o tym myślicie?