Proszę o interpretację Rozporządzenia w sprawie ŚDS §2 pkt 5. Moje pytanie brzmi czy np. osoba upośledzona umysłowo czynnie uzależniona od alkoholu może być uczestnikiem ŚDS? (oczywiście pod warunkiem że na zajęcia przychodzi trzeźwa). Czy chodzi tu tylko o osoby które mają zaburzenia czynności psychicznych związanych z czynnym uzależnieniem od środków psychoaktywnych? (§ 2 pkt 5 lit c)
Magda, skoro jest czynnie uzależniona od alkoholu - to jak może być uczestnikiem? Nie może, bez względu na to czy ma inne schorzenia? Taka jest oficjalna wersja. Ale u nas w ośrodku jest taka osoba, ponieważ pobyt w SDS jest dla niej jedynym ratunkiem od nałogu. Przyjeżdża do ośrodka trzeźwy, wie że jak przyjedzie pijany to decyzja zostanie uchylona. Tak na zdrowy rozum, nie ma dla niego innych możliwości ponieważ ze względu na upośledzenie nie nadaje się do uczestnictwa w terapii odwykowej.
A ja mam inne zdanie.
Moje zdanie opiera się zarówno na zdrowym rozsądku jak i na przepisach.
Gdzie jest napisane w rozporządzeniu, że nie może być uczestnikiem osoba uzaleźniona od alkoholu.
Jeżeli przedstawi zaświadczenie lekarskie stwierdzające niepełnosrpawność intelektualną i brak przeciwwskazań do uczestnictwa w zajęciach to raczej ciężko będzie odmówić skierowania takiej osoby do ŚDS.
Może dzięki uczęszczaniu na zajęcia Jego sytuacja się poprawi.
Pozostaje kwestia zdrowego rozsądku.
Sprawę można załatwić inaczej.
Jeżeli faktycznie jest alkoholikiem czynnym, należy poczynić starania o Jego przymusowe leczenie. Zazwyczaj niepełnosprawność intelektualna jest powodem tego że terapia nic nie da. Ale próbować trzeba. Skoro jest niepełnosprawny intelektualnie i wymaga całodobowej opieki, zagraża sobie oraz innym i nie nadaje się do SDS należy zwrócić się do Sądu o umieszczenie Go w Domu Pomocy Społecznej.
2.ust c, z wyłączeniem osób czynnie uzależnionych......
Maciek, jazdy z nas ma prawo do odmiennego zdania, ja przepracowałam już 10 lat przy ŚDS i wiem jak to wygląda przekrzyczani, ale skoro ktoś wykazuje niepełnosprawność intelektualna to nie można tu mówić o terapii odwykowej, no pomyśl sam.
A nie każdy alkoholik potrzebuj umieszczenia w DPS, wystarczy pomoc pomoc innych osób w miejscu zamieszkania.
Ja przeszłam już ze swoimi podopiecznymi przez wszystkie proponowane przez Ciebie rozwiązania, mi nie wypaliły, życie zweryfikowawszy moje pomysły, dlatego mam odmienne zdanie na ten temat.
A fakt, nie doczytałem. Moja wina.
To zmienia całokształt sprawy.
Zgadzam się, że trzeba zbadać dokładnie sytuację rodzinną. Każdy przypadek jest inny i należy do każdego klienta podchodzić indywidualnie. U jednego wypali u drugiego nie. Ważna współpraca i pomoc ze strony rodziny.