Ataki nożowników, rzucanie butelkami w ludzi, molestowanie kobiet przez azylantów – życie w Zgorzelcu staje się coraz niebezpieczniejsze.
Liczba niebezpiecznych napadów z udziałem Syryjczyków, Albańczyków i osób pochodzenia arabskiego rośnie z dnia na dzień. Burmistrz Görlitz, Siegfried Deinege ostrzega białe kobiety, by nie wychodziły same z domu wieczorową porą. Policja federalna odnotowała już ponad 200 incydentów z udziałem uchodźców.
– Od dzieciństwa jeżdżę na zakupy do Niemiec, w tym na Berliner Straße. Jeździmy tam również z moją żoną i dziećmi, ale za żadne skarby nie pozwolę mojej żonie pojechać tam samej, zwłaszcza wieczorem czy nocą. Zaopatrzyłem ją w gaz pieprzowy, ale to za mało w obliczu niewyżytych arabskich zboczeńców. Biją się i awanturują. Gwałcą i plądrują. I co mają w zamian? Wikt i opierunek. Na takie warunki ja i moja żona musimy ciężko pracować – mówi dziennikarzom „Polska Times”, Pan Andrzej ze Zgorzelca.
Młodzi imigranci poruszają się po mieście z pałkami, żelaznymi prętami i nożami. Na ich brutalne ataki za pomoca niebezpiecznych narzędzi, coraz częściej równie brutalnie odpowiadają mieszkańcy Görlitz i Zgorzelca. Do szpitali trafiają nie tylko Polacy i Niemcy, ale także mieszkańcy domów dla uchodźców.
wRealu24.pl
https://wiadomosci.puls-dnia.pl/islamski ... -szpitali/