Jak dobrze policzyć alimenty :) Elmer do tablicy

[6i9]

jak Ty tak każdy temat drążysz to współczuję małżonce/dziewczynie

[voodoo]

Jak dostanę fazę do rozkminy to rzeczywiście, cała rodzina ma mnie dość . Ale to się zdarza rzadko, jakieś raz na tydzień-2 tygodnie hehe.

[inga1]

Czyli tak: dochody uzyskane z art. 20 dzielimy z roku bazowego przez liczbę miesięcy w których były otrzymywane, a wszystkie które nie są w tym art wymienione przez 12 miesięcy???

[6i9]

raz na tydzień czy 2 tygodnie to jest rzadko wg Ciebie- o matko Nie no to medal dla rodziny za cierpliwość

[6i9]

Czyli tak: dochody uzyskane z art. 20 dzielimy z roku bazowego przez liczbę miesięcy w których były otrzymywane, a wszystkie które nie są w tym art wymienione przez 12 miesięcy???

art 20 yy coś pomyliłaś

[voodoo]

Tekst z polskiej komedii: "Był czas przywyknąć" . Po 7 latach w związku brałem ślub więc jak widać dla żony to nie przeszkadzało .

[inga1]

Lubię w 100% wyczerpać temat który mnie nurtuje, jestem osobą reformowalną więc spokojnie . Bo np koleżanka która kilka lat w rodzinnych siedzi podzieliłaby dochód z alimentów przez 3 miechy więc musiałem zadać tu pytanie, jeszcze odezwę się do innego OPS gdzie mam znajomych i się podpytam

U mnie koleżanki z ZR pewnie tak liczą, tylko jak idę i im mówię, że coś tu wyczytałam to jedna z nich twierdzi, że na tym forum z reguły pisze się głupoty

[inga1]

Czyli tak: dochody uzyskane z art. 20 dzielimy z roku bazowego przez liczbę miesięcy w których były otrzymywane, a wszystkie które nie są w tym art wymienione przez 12 miesięcy???

art 20 yy coś pomyliłaś

pewnie że pomyliłam.

[6i9]

Tekst z polskiej komedii: "Był czas przywyknąć" . Po 7 latach w związku brałem ślub więc jak widać dla żony to nie przeszkadzało .

no nie ma ideałów, musiała przywyknąć, podobnie jak ja

[inga1]

chodziło mi o atr. 2 pkt. 20