
jak pomóc?
jak pomóc?
Kochani pomóżcie.. jest taka sytuacja że w domu mieszka małżeństwo starsze (X i Y) ale na chodzie, mieszka tam też też brat pani X tez w starszym wieku. Jest on niepełnosprawny, podejrzewam ze uposledzenie umyslowe. Chodzi oto ze małżenstwo x i y się znęca psychicznie nad nim. Każe pracować i zabiera pieniądze, głodzi albo daje jeść suchy chleb, pomiata , wyzywa, gardzi. jak pomóc w takiej sytuacji? rodzina nie korzysta z pomocy społecznej. chłopak jest zastraszony, głodzony, ubierany w stare podarte rzeczy, odbierają mu rentę. W razie odwiedzin pr soc. okazuje się ze ma swój pokój, łóżko itp. do sytuacji że jest źle się nie przyznaje. Ma wbite do głowy że jak siostra powie tak musi być. Pomóżcie.....błagam jak to ugryźć...?
Szkoda mi tej osoby i chce pomóc ale jak..?

-
- Specjalista
- Posty: 22161
- Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Gliwice, Polska
- Kontakt:
Re: jak pomóc?
Jeżeli brat ma swoje dochody to zaproponuj jemu np. sanatorium ( pomóż załatwić papiery u lekarza), dzienny DPS albo wsparcie grupowe ( w zależności od tego jakie masz możliwości w okolicy ) przy każdej możliwości, spytaj co lubi, może czyta, albo gra w szachy , albo w karty albo bierki, albo lubi chodzić na spacery - po prostu jego spytaj, porozmawiaj raz drugi i trzeci....), może i starsze małżeństwo się przylączy, może lubi uprawiać ogródek, pilęgnować kwiaty
Dzidka
Re: jak pomóc?
ale ten chłopak mężczyzna w sumie jest pod wpływem siostry, miał jezdzić do środowiskowego domu samopomocy ale siostra sie nie zgadza wmawia mu ze tam z głupkami bedzie siedział i ostatecznie nie jezdzi, a zmusic go nie moge. a on z nimi mieszka i ma życie piekło... ale nie jest swiadomy tego. jak zaufa komus to w tajemnicy opowiada jakie ma zycie.. piekło... 

- samotny anioł
- Stażysta
- Posty: 101
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 5:56
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: jak pomóc?
Może podpytać sąsiadów czy byli świadkami stosowania przez współdomowników przemocy psychicznej wobec tej osoby niepełnosprawnej? Wydusić coś od sąsiadów, zebrać zeznania i prowadzić sprawę niejako z urzędu, bo oni się sami o pomoc nie zgłoszą. Jakby sąsiedzi byli skłonni coś zeznawać, to może jakiś sąd, może jakiś wniosek o umieszczenie tej osoby w DPS?ANDZIA25 pisze:Kochani pomóżcie.. jest taka sytuacja że w domu mieszka małżeństwo starsze (X i Y) ale na chodzie, mieszka tam też też brat pani X tez w starszym wieku. Jest on niepełnosprawny, podejrzewam ze uposledzenie umyslowe. Chodzi oto ze małżenstwo x i y się znęca psychicznie nad nim. Każe pracować i zabiera pieniądze, głodzi albo daje jeść suchy chleb, pomiata , wyzywa, gardzi. jak pomóc w takiej sytuacji? rodzina nie korzysta z pomocy społecznej. chłopak jest zastraszony, głodzony, ubierany w stare podarte rzeczy, odbierają mu rentę. W razie odwiedzin pr soc. okazuje się ze ma swój pokój, łóżko itp. do sytuacji że jest źle się nie przyznaje. Ma wbite do głowy że jak siostra powie tak musi być. Pomóżcie.....błagam jak to ugryźć...?Szkoda mi tej osoby i chce pomóc ale jak..?
Re: jak pomóc?
Andzia. Sąsiedzi zazwyczaj nie chcą się wtrącać, mówią,że nic nie wiedzą.Tak naprawdę to przecież masz od kogoś informację na temat postępowania tego małżeństwa z chorym człowiekiem. Nie musisz o nic nikogo pytać. Jeśli istnieje domniemane podejrzenie o stosowanie przemocy wobec kogokolwiek, pracownik socjalny ma prawo i obowiązek założyć NK ( po prostu otwarcie rozmawia o tym z w/w i działa), Twoim obowiązkiem jest poinformowanie ich o skutkach takiego postępowania, poza tym możesz zawiadomić Sąd Rodzinny o wgląd w sytuację rodziny i opisać dlaczego. Myślę , że na początek w/w Państwu to powinno wystarczyć.
Re: jak pomóc?
Dzięki Madziu. w sumie to koleżanka ma ten rejon... ale pomysły na pewno się przydadzą. Tyle ze ta osoba wydaje mi się jest przywiązana do ludzi z którymi mieszka bo w ogóle to tam mieszka jeszcze matka tego nękanego oraz ojczym jego.. ale oni nic nie mogą bo rządzi siostra potencjalnej ofiary.. 

Re: jak pomóc?
To tym bardziej siostrę należy "sprowadzić na ziemię", powinna dowiedzieć się o tym od pracownika, że Ośrodek posiada taka i taką informację i że zamierza się podjąć stosowne wobec tego kroki, że to co robią jest przestępstwem i podlega odpowiedzialności karnej, że samo uniemożliwianie uczestnictwa w zajęciach w ŚDS,to jest ograniczanie praw i rozwoju niepełnosprawnej osobie. Dobrze jest w takiej sytuacji nawiązać kontakt ze służbą zdrowia, co ono sądzą nt. tej rodziny, także dzielnicowy może przeprowadzić rozmowę dyscyplinująco- ostrzegawcza w tej kwestii. Chodzi o to by kobieta zrozumiała ,że tak czynić nie można, a jeśli to nie pomoże, to karta i wgląd Sądu, my tak działamy, musimy bronic słabszych.
-
- Praktykant
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 sie 2016, 18:50
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: jak pomóc?
Sąd rodzinny. Według mnie, w takich sytuacjach działa jak "straszak".
Często to może okazać się skuteczne.
Chyba, że jesteś w stanie przeprowadzić szczerą rozmowę z tym poszkodowanym i zaoferować mu kompleksową pomoc. To może być jedyna skuteczna furtka.
Często to może okazać się skuteczne.
Chyba, że jesteś w stanie przeprowadzić szczerą rozmowę z tym poszkodowanym i zaoferować mu kompleksową pomoc. To może być jedyna skuteczna furtka.
Zapraszam na moją witrynę: wypadanie włosów
Re: jak pomóc?
dzibar do sanatorium to jedz sama.
my mieliśmy taka sytuacje dzieci nie chciały opiekować się chorą matką poszło pismo do sądu i to pomogło
my mieliśmy taka sytuacje dzieci nie chciały opiekować się chorą matką poszło pismo do sądu i to pomogło
Oprócz jak pomóc? - Pomoc społeczna (forum ogólne) przeczytaj również:
podstawa prawna do wniosku o udost.danych
jak liczycie krus
Pożyczka- czy wliczać do dochodu?
Bardzo, bardzo błagusiam o pomoc :)
czy liczyć do dochodu ??
szkolenia o NK
wynagr. dla opiekuna
emerytura a zasiłek stały
Zasiłek stały - pilne..
ubezpieczenie zdrowotne
zakres specj.usług opiekuńczych dla ososby chorej
przekroczenie dochodu a uchwała
podjęciecie pracy a dożywianie
[Oferta pracy] Pracownik Działu Socjalnego Dzieła Pomocy św.
We wniosku podane 2 adresy zamieszkania
specjalizacja II stopnia w Toruniu