Zgłosiła sie di mnie młoda osoba, bezrobotna, ma syna. Jest po rozwodzie alimenty 700, rodzinne 77, bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Nie ma matki...zmarla, tata 70 lat mieszka sam na podkarpaciu. Petentka nie utrzymuje kontaktów z ojcem- był w wywiad u klentki jak i u jej taty. Petentka wraz z synem wynajmuje pokój, koszt 200 zł. Syn często choruje, często jest w szpitalu. Zgłosiła sie z prośbą o zasilek okresowy, dofinansowanie do leków- to jej słowa. Starałam sie jej pomoc ze względu ze to mój rejon. Znalazłam jej ofertę pracy nie chcieli jej zatrudnić jednak z powodu ze ma zbyt wysokie wykształcenie. Jestem tu nowa proszę o rady czy coś jej sie należy z Mopr? Był dwa razy wywiad robiony w ciągu miesiaca wszystko sie potwierdziło zgodnie z tym co przedstawiła
Wlasnie sie dowiedziałam od swojego przełożonego ze Mopr to nie tylko pomoc finansową jest odmowa o zasilek. Gdyż petentka może również sprzatac, ze nic nie robi by znaleść prace....słowa przełożonego, ze z czego ona żyje...ze pewnie dorabia na czarno.... Co mam zrobić
alicja, nie wierze,ze jestes pracownikiem socjalnym:) to chyba raczej tobie nie przyznano zasilku....i na pewno nie podajesz wszytkiego co mialo wplyw na decyzje MOPR