kiedy mam złożyć wniosek na śp - Świadczenia rodzinne

[m&m]

A no powstają, bo środki unijne juz dawno idą na ten cel.
Obecne ośrodki też przyjmują niepełnosprawnych w róznym stopniu i pomimo, ze nie sa nastawione tak na zysk jak te co powstają, to mamy w nich jednak wątpliwą opiekę, szczególnie w przypadku tych najcieżej niepełnosprawnych wymagających najwięcej opieki.
Przy największej ilości osób z wykształceniem wyzszym dla których nie ma pracy też nie ma sie co dziwić, że z braku laku decydują sie podjąc pracę jako opiekunowie osób niepełnosprawnych. Ale z takiego przymusu, najczęściej za najniższą krajową trudno oczekiwać należytych standardów opieki. Chociazby w przypadku twojej znajomej pielegniarki, która leci z pracy do pracy, mozna się spodziewać , ze szybciej szuka okazji do odpoczynku niż dzwigania cężko chorych.

[Gość]

Ty naprawdę liczysz na to, ze wszystkim jak jeden mąż dadzą w tym roku 1200 zł a w przyszłym 1300 ?
Nie bądz naiwny.
Przy takiej kwocie od chętnych na świadczenie by sie nie obgonili
I jezeli na dorosłego niepełnosprawnego dadzą taką kwotę to tylko na takiego z całkowicie zniesioną niezdolnością do samodzielnej egzystencji.

Co to znaczy "całkowicie zniesiona niezdolność do samodzielnej egzystencji" ??? Bardzo skomplikowane i niezrozumiałe orzeczenie. Czy coś takiego funkcjonuje lu mogłoby funkcjonować w orzecznictwie lekarskim?
Co Ty znowu wymyślasz?
W moim poprzednim poście, nie było pisane, że wszyscy mają dostać po 1200/1300 zł. Było pisane, że wszyscy opiekunowie maja być traktowani na równych zasadach.
Jest jeszcze coś takiego jak prawa nabyte.
Nie dokładaj już swojej ideologii o skalach, bonach, itp. To wszyscy tu o tym już wiedzą.

[Gość]

Ja wczoraj rozmawiałam ze znajomą, która dorabia sobie jako pielęgniarka w takim zakładzie dla osób starszych, ona twierdzi, że już powstają takie instytucje opiekuńcze, do których przyjmują w różnym stopniu niesamodzielności a opiekują się tymi osobami starszymi młodzi ludzie często z wyższym wykształceniem, też po takich dwuletnich pomaturalnych ukierunkowanych i powstaje zawód opiekuna. Ona twierdzi, że dobra jest tam opieka.

Ja wczoraj rozmawiałam ze znajomą, która dorabia sobie jako pielęgniarka w takim zakładzie dla osób starszych, ona twierdzi, że już od dawna są takie instytucje opiekuńcze, do których przyjmują w różnym stopniu niesamodzielności a opiekują się tymi osobami starszymi młodzi ludzie często z wyższym wykształceniem, też po takich dwuletnich pomaturalnych ukierunkowanych i powstaje zawód opiekuna. Ona twierdzi, że dobra lub zła jest tam opieka.
Aleś wymyśliła nowinę. Jeszcze zareklamuj tu ten Zakład Opiekuńczy.

[m&m]

Tak o wszystkim wiesz, a nie wiesz o zmianach szykowanych w orzecznictwie. Zaprawdę dziwne.
I moze napiszesz jak sobie wyobrażasz traktowanie wszystkich opiekunów na równych zasadach bez dania wszystkim jednakowej kwoty świadczenia?

[Gość]

Jeśli się pracuje w szpitalu, to dyżury się ma 4x12 w ciągu 7dniowego tygodnia pracy, to możesz sobie wygospodarować jakiś 12 godzinny dyżur np. w niedzielę jeszcze w innym miejscu pracy, bez konieczności odsypiania w nim. Osoby obłożnie chore maja tam dobre warunki, są kąpiele, podnośniki, przy toalecie chorego są dwie osoby i jest im zwyczajnie lżej, niż jeden opiekun w domu. Tam co mi znajoma opowiadała są sale dla trzech osób, dobranych podobnymi schorzeniami, tam ten ośrodek prowadzi stowarzyszenie, ale twierdzi że powstają też prywatne, bo w takich ośrodkach jest wymóg by na dyżurach były pielęgniarki, a że zawód pielęgniarki przeżywa teraz deficyt to w danym środowisku zawodowym takie informacje mają.

[m&m]

To stąd po szpitalach mamy takie przepracowane pielegniarki.
A z reklamą ośrodka idz do innego działu.

[Gość]

O z skąd to wszystko mam wiedzieć, ale to może być proste jak się ograniczy ilość opiekunów przez np. wprowadzenie do tej ustawy konieczności kryterium , jak się wprowadzi kolejność alimentacyjną , to już znaczna część może odpaść i nie trzeba zmieniać ustawy, tylko wprowadzić poprawki. I jeszcze ta ustawa o usługach opiekuńczych i tu będzie skala niesamodzielności, tez może będzie miała wpływ. Nie wiem, dobra może opowiadam głupoty, tylko po rozmowie wczorajszej chciałam powiedzieć, że ten rynek usług opiekuńczych się już tworzy, no ale jak was to nie interesuje, to dobra.

[Jola2]

nie rozumiem w ogóle tej dyskusji. Przecież wszyscy wiedzą, że na temat niepełnosprawnych i opieki nad nimi lepiej z m$m nie dyskutowac. Ona wie wszystko najlepiej. Niepełnosprawnym tez tylko ona najlepiej sie opiekuje. Reszta to albo na usługach władz albo naciągacze albo nie wiem co tam jeszcze w jej główce się roi.
Moim zdaniem jedna komisja . Teraz mamy orzeczników KRUS, ZUS i do celów nierentowych. Każda z nich dla tego samego niepełnosprawnego wyda inne orzeczenie. PCPR - dadzą znaczny i to na stałe. ZUS uzna częściowo niezdolność do pracy na chwilę a KRUS stwierdzi- do roboty.
Skale niepełnosprawności jak najbardziej. Stworzyć jedną ustawe traktującą wszystkich niepełnosprawnych tak samo. Stosowac zapisy krio, dotyczące kolejności alimentacji i wsjo.

[m&m]

O z skąd to wszystko mam wiedzieć, ale to może być proste jak się ograniczy ilość opiekunów przez np. wprowadzenie do tej ustawy konieczności kryterium , jak się wprowadzi kolejność alimentacyjną , to już znaczna część może odpaść i nie trzeba zmieniać ustawy, tylko wprowadzić poprawki. I jeszcze ta ustawa o usługach opiekuńczych i tu będzie skala niesamodzielności, tez może będzie miała wpływ. Nie wiem, dobra może opowiadam głupoty, tylko po rozmowie wczorajszej chciałam powiedzieć, że ten rynek usług opiekuńczych się już tworzy, no ale jak was to nie interesuje, to dobra.

To pomyliłes adresy, bo w przy świadczeniach opiekuńczych rynek opiekuńczy nikogo nie interesuje.
A przy róznym stopniu niepełnosprawności kryterium dochodowe do swiadczenia pielegnacyjnego jest najbardziej dennym, niesprawiedliwym i krzywdzącym założeniem, sprzyjającym jedynie nadużyciom, preferującym naciągaczy i kombinatorów. I ono spowoduje, że do wsparcia państwa w sprawowaniu opieki może byc uprawniona osoba, która może miec bardzo niewielki zakres opieki albo i żaden, jezeli jej podopieczny będzie miał uszczerbek na zdrowiu kwalifikujący go do stopnia znacznego , ale przy tym bedzie całkowicie sprawny umysłowo i fizycznie, natomiast to samo kryterium dochodowe wyeliminuje ze wsparcia opiekuna , który może mieć pod opieka osobę niepełnosprawna całkowicie niesamodzielną.
A żeby takie rozwiązania akceptować trzeba chyba samemu być naciągaczem i kombinatorem.

[wwo]

Chyba bardziej odłożone w czasie.