Mam pytanie, czy uczestnicy ŚDS mogą uczestniczyć w kiermaszach, tj. są zapraszani przez instytucje do prowadzenia kiermaszu, podczas którego sprzedają swoje prace. Zarobione pieniądze przeznaczają na wycieczki, wyjścia do kina, teatru. Czy istnieją jakieś przepisy zabraniające, bądź umożliwiające udział w kiermaszach. Bardzo proszę o odpowiedź.
teoretycznie nie, praktycznie tak, powinien być w papierach zapis że śds może sprzedawać swoje wyroby jak wtz, jak nie ma to nie można, u nas przed świętami sprzedajemy, kasa idzie na zakup materiałów, itp
nie można, nawet jak sa zapisy w regulaminie, każda sprzedaż to dochód a jak dochód to fiskus, stowarzyszenie działające w ramach śds może prowadzić taką akcję
WTZ działa w oparciu o ustawę o zatrudnieniu i rehabilitacji spolecznej i zawodowej. ŚDS- w oparciu o ustawe o pomocy spolecznej. Z tych ustaw wynikaja te różnice.
Proponuję kiermasze organizowac pod szyldem stowarzyszenia.
Nie polecam dokonywania zapisu o kiermaszach w regulaminie organizacyjnym. Zreszta teraz to i tak regulamin uzgadnia sie z WPS a oni na pweno nie pozwola na taki wpis.
Zuza pisze jednak że uczestnicy są zapraszani na kiermasze a nie śds. Więc uczestnikom wolno sprzedawać swoje prace.
Pozdrawiam
Witam,
moi drodzy pracownicy socjalni z ŚDSów, czytam Wasze wypowiedzi odnośnie kiermaszy i mam takie pytanie: Czy możemy sprzedawać swoje prace (tj. Uczestników) na zasadzie wstawienia ich do chcącej z nami współpracować sklepo - galerii? Czy musimy jako instytucja organizacyjna to gdzieś zgłosić? Może się rozliczyć z tych dochodów? A jak z umową współpracy? Czy można? Jako placówka czy Uczestnik indywiudualnei jako klient galerii?
W jakich przepisach szukać, że nie możemy zarabiać na siebie? Proszę, pomóżcie.. Dorabiacie w swoich ŚDS-ach? W jaki sposób? Jak to zorganizowaliście? Czy jedymym wyjściem, żeby to obejść jest założenie stowarzyszenia? To też nie jest przecież taka prosta sprawa, skoro jesteśmy finansowani z budżetu..
Nie wiem jak to ugryźć..
Nie ugryziesz tego tematu w żaden sposób (ustawa o pomocy społecznej). Nad tym głowimy się już od 2000 roku. Musisz wybrać opcję indywidualną np. pracownika.
Pozdrawiam
Ania II
Aniu II, proszę powiedz jeszcze, czy gdybym ja sprzedała prace uczestników jako swoje, to przecież muszę mieć działalność gospodarczą, nie tak? żeby się rozliczać z dochodu i takie tam... księgowość, te sprawy... Choćbym nawet otrzymała te pieniążki i oddała na materiały dla ŚDSu to i tak pójdzie to na moje konto i muszę to doliczyć jako swój dochód (a przecież moim dochodem to nie będzie..) Chciałabym w jakiś sposób móc dorobić dla naszego ŚDSu, ale boję się, żebym przez to wszystko nie wylondowała za kratkami:D
Pomóżcie, jeśli wiecie coś więcej w tym temacie..
Sprzedawaliście jako klienci idywidualni?
te pomysły smierdza na kilometr, nie radze sie w to wmanewrowywac.pominawszy juz nawet nielegalnosc to gdzie etyka itd itp
pracownik ma sie podpisywac pod praca podopiecznego????zamiast kombinowac piszcie lepiej gdzie sie da i szukajcie legalnych źródeł dofinansowania ŚDS. Dla własnego dobra.A jakie trudności widzicie w założeniu stowarzyszenia czy nawiązaniu współpracy z juz istniejącym?wymaga to trochę pracy-ale uczciwej, za którą Wam płacą-i mniej stresu niż kombinacje, a zyski na pewno większe niż jakieś grosze ze sprzedaży prac.to,że jesteśmy finansowani z budżetu nie przeszkadza by ktoś inny nas dofinansował.nie ma przepisów o tym żenie wolno śds-om zarabiac na pracach ale i nie ma że wolno.poza tym zysk ze sprzedaży gdyby to w ogóle przeszło w reg. org.- musiałby być oddany tak jak odpłatnosci za sds-wiec gdzie tu sens?