Kierownicy ŚDS

[~Ola]

U na s w Ośrodku też jest tragicznie. Pani Kierownik nic nie robi, podopieczni już ok.12-tej są odwożeni do domów,a placówka jest czynna do wpół do szesnastej. Całkowity brak organizacji pracy przez kierownika.Jden posiłek dla podopiecznych za niecałe dwa złote, budżet ustalony przez kierownika jest nieprawidłowy. Na inne widzimisię wydaje spore kwoty i ma wszystkich i wszystko gdzieś . Wobec pracowników stosuje mobbing.

[~A dam]

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym , czemu nie ma konkursów na stanowisko kierowników ŚDS . Może wprowadzenie kadencyjności i konkursów sprawi , że to stanowisko przestanie być ciepłą posadką i synekurą dla \"wybrańców \"? Coś takiego już dawno funkcjonuje w szkołach i trochę przewietrzono gabinety dyrektorskie .

[~zofia]

i tak swojaków wybierają, nic nie daje konkurs

[~Kasia]

Konkursy na stanowiska urzędnicze kierownicze obowiązują wszędzie, także w przypadku kierowników ŚDS. Jeśli zatrudnienie nastąpiło inaczej niż z naboru, to mogło być tylko na zastępstwo albo umowę-zlecenie. A że nabór może być ustawiony to inna sprawa. Pozdrawiam.

[~A dam]

Oj nie wszędzie !!!! Chyba , że zastępstwo może trwać np. 8 lat ?

[~Kasia]

jeśli zatrudnienie miało miejsce przed 2005 rokiem to mogło być bez naboru

[~A dam]

Dzięki .O tym nie wiedziałem .

[~az]

Adam - ja nie wiem czy to jest taka ciepła posadka
to jest raczej stanowisko chłopca do bicia za stosunkowo niewielkie wynagrodzenie....
zero uprawnienia i duzo wymagań

[~aGA]

bycie kierownikiem ŚDS to nie żadna ciepła posadka, to raczej dużo pracy, obrywanie za wszystkich i malutkie pieniądze...

[~Zofia]

pracę można zwalić na innych pracowników, odpowiedzialność również
malutkie pieniążki? cóż nie są to zarobki prezesa ZUS
ale tak źle nie jest ... kierownikowi