Witam. Kolejny miesiąc wpływa podanie o pomoc finansową petenta ze szpitala "na zakupy potrzebnych rzeczy do normalnego egzystowania w szpitalu". Jakie jest Wasze podejście do przyznawania pomocy w takich sytuacjach?
Po pierwsze - ustalenie kto przeprowadzi wywiad środowiskowy. Niekiedy w szpitalu jest etat pracownika socjalnego, częściej natomiast pielęgniarka środowiskowa - spotykałem się z tym, że wywiad tzw. przyłóżkowy przeprowadzały te osoby. Spotykałem się również z praktyką przeprowadzania takiego wywiadu przez pracownika socjalnego z OPS, na którego terenie działania znajduje się szpital.
Jak to pielęgniarka? Rodzinny wywiad środowiskowy przeprowadza tylko pracownik socjalny, ustawa mówi o tym jasno. Jeżeli takowy jest zatrudniony w szpitalu, to zwracasz się do szpitala o wywiad. Jeżeli szpital nie zatrudnia pracownika socjalnego, to zwracasz się do OPS, na terenie którego szpital się znajduje - to z kolei wynika z rozporządzenia o wywiadzie. Jeśli chodzi o pomoc, to nigdzie nie jest napisane, że w czasie pobytu w szpitalu pomoc nie przysługuje, o ile istnieją faktyczne potrzeby - zadaniem pracownika przeprowadzającego wywiad jest precyzyjnie ustalić, co w szpitalu jest zapewnione, co klient ma swojego, co sobie wymyśla a co faktycznie jest potrzebne.
Myślę, że trzeba poprosić, aby pracownik socjalny, który przeprowadza wywiad, ustalił, jakie rzeczy są klientowi potrzebne do "normalnego egzystowania w szpitalu", konkretnie, co to ma być.