kontrola rodzin zastepczych - Stare tematy

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 25 ]

Napisano: 19 gru 2012, 14:03

Bardzo Wam współczuję tak złych doświadczeń z pcprami, ja jestem koordynatorem u nas już wszystkie rodziny mają koordynatora i są z tego zadowolone. My naprawdę staramy się wspierać we wszystkim nasze rodziny, są grupy wsparcia, częste szkolenia i imprezy integracyjne. myślę że nie można generalizować, że wszystkie PCPRy są bee. Nasze rodziny naprawdę nie mają powodów do narzekań wiadomo że nigdy nie zadowoli się w 100 % każdego i ze fajnie byłoby mieć więcej pieniędzy na rodziny ale myślę że tu nie jest najgorzej u nas problemem jest właśnie to że większość to rodziny spokrewnione i nie ma chętnych do tworzenia zawodowych. miejmy nadzieję że im dalej tym lepiej będzie u Was wszystkich.
~Poli


Napisano: 07 mar 2013, 20:40

Jak zwał tak zwał ale ci wasi koordynatorzy to zwykłe nękanie tych rodzin,kłamią i wykorzystują swoją władzę
~Beata

Napisano: 07 mar 2013, 21:35

Nie uważam, że koordynatorzy nękają rodziny i wykorzystują swoją władzę. Większość rodzin nie ma obowiązku korzystania z usług koordynatora. Obecnie nie pełnię już tej funkcji ale po zakończeniu umowy wiele rodzin pytało o mnie i z tego co wiem wyrażało się pochlebnie na mój temat. Myślę, ze to w dużej mierze zależy od człowieka. Wszędzie może trafić się czarna owca.
~zafael

Napisano: 08 mar 2013, 12:56

Jak ktoś zostaje rodziną zastępczą , a tym bardziej zawodową, to musi sobie zdawać sprawę, że przestaje być anonimowy i podlega pewnym procedurom i rygorom. Z niektórymi rodzinami daje się współpracować i zapraszać, ale niektórym trzeba nakazywać i wymagać. wszędzie są tylko ludzie. Wśród pracowników, w tym koordynatorów i wśród rodziców zastępczych. Dlatego trzeba indywidualizować a nie uogólniać.
Jak się nic złego nie dzieje to odbieracie to Państwo jako nękanie a jak się coś stanie to jest pretensja że nikt się nawet nie zainteresował. Tak żle i tak niedobrze.
~marynia

Napisano: 04 kwie 2013, 1:24

Byłem rodziną zastępczą od 8 lat wystarczyło że miałem dzieci z innego powiatu to było ciężko po nastaniu koordynatora zniszczono nas w3 miesiące szybka adopcja a teraz wystawianie złej opinii o nas innym PCPR wręcz pani powiedziała że nie mamy o czym myśleć byciem RZ chyba że otrzymamy szkolenie
w innym powiecie bez ich wiedzy , to jest przykre, ze zamiast pomagać to się niszczy....
~rozczarowany


  
Strona 3 z 3    [ Posty: 25 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x