Popieram \" Pracowników świadczeń rodzinnych\".
Ja jestem sama na św. rodzinne i fundusz mam 28 lat pracy i zarabiam 1800 zł.
Pracy ciągle dokładają ale w ślad za tym podwyżki zarobków nie ma.
czy będzie 3 % czy 5 % to i tak nam nie podniosą wynagrodzeń tylko pójdzie na inne wydatki ; tusze, papier, tonery, koperty ... żeby tylko nam nie dać ( bo co by koleżanki powiedziały...)
Powinien być zapis, że należy się dodatek za obługę świadczeń tak jak mają pracownicy socjalni 250 zł
@2222
\"czy będzie 3 % czy 5 % to i tak nam nie podniosą wynagrodzeń tylko pójdzie na inne wydatki ; tusze, papier, tonery, koperty ... żeby tylko nam nie dać.\"
Jesli tak jest w istocie, to szukałbym innej roboty, nie zazdroszczę.
Wydaje mi się jednak, ze znacznie częsciej niskie wynagrodzenia wynikają z tego, ze 3% to po prostu za mało kasy, by dać wiecej.
Tak jest w mojej Gminie.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
Nie osmieszajcie sie...
Do swoich wójtów burmistrzów i prezydentów miast piszcie, bo to oni (pośrednio przez dyrektorów ops lub innych jednostek organizacyjnych gminy) sa waszymi pracodawcami.
Minister ma wam wynagrodzenia podnosić? Dodatek jak pracownicy socjalni? A niby za co?
Czytajac te bz.dury ktore tu wypisujecie to az sie prosi poobnizac i tak za duze wynagrodzenia za taki zenujacy poziom kwalifikacji i elementarnej wiedzy
@Ewa
Zapomniałaś tym razem dodać: de.bile, ciemniaki, bezmózgi.
Uwierz mi, że są pracownicy którym już się nic poobniżać nie da bez wypłaty dodatku wyrównawczego.
Ale z wyjątkiem ostatniego zdania, również wyjątkowo się zgodzę. Poza wyraźnymi brakami w kulturze, masz ewidentnie rację.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett