Tak trochę to brzmi jak dziecko list do św. Mikołaja.. Drogi święty...My, mm. Za chwile się okaże że twój apel zostanie spełniony i świadczenia piel zaczną realizować ZUSY. A ty stracisz prace. Nie oszukujmy się poza wrześniem świadczenia rodzinne są do ogarnięcia. No chyba ze robisz rodzinne + FA, windykacja itp. i za najniższą ale raczej to wynik słabego kierownictwa. List owszem powinien być ale żeby podpowiedzieć ze nie należą się spłaty opiekunom wnuk/babcia. Że fikcją jest rezygnacja zatrudnienia - łatwo to obejść I wówczas znajdą się większe pieniądze dla tych najbardziej potrzebujących a dla nas większe 3% przy wydaniu teraz 1 decyzji...
osobiście uważam że praca w ŚR to harówa za grosze, człowiek wykorzystany go granic możliwości w okresie zasiłkowym praca od rana do nocy plus sobota albo czasem i niedziela. Syf i jeszcze raz syf. Za pracę na kilku ustawach robią c ŚR i Fa, wydając miesięcznie kilkaset tysięcy, samych decyzji w okresie zasiłkowym kilka tysięcy, a wydanie decyzji to tylko szczegół, po drodze 100tys. innych rzeczy. No i interesanci - setki dziennie. Wyzysk , właściwie to nawet jak to piszę to mnie ......Pozdrawiam którzy siędzą w tym bajzlu.