Łolaboga, ileż można ...

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
Mistrzyni

Re: Łolaboga, ileż można ...

Post autor: Mistrzyni »

Spuśćmy zasłonę milczenia pod wypowiedziami niejakiego Gościa............ tak? 8-)
Mistrzyni

Re: Łolaboga, ileż można ...

Post autor: Mistrzyni »

Sama nazwa postu ..." debile na ulicy" i kilka podobnych to ABSOLUTNIE nie jest nic istotnego uwagi.... :P super podejście.. skąd go znam??? :shock:
Gość

Re: Łolaboga, ileż można ...

Post autor: Gość »

"Spuśćmy zasłonę milczenia pod wypowiedziami niejakiego Gościa" - czy ty czytałaś to? Nie kompromituj się! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Mistrzyni

Re: Łolaboga, ileż można ...

Post autor: Mistrzyni »

oj z rana dobry humor to podstawa..


A teraz serio. Pracuje w śr od samego początku. Nawet lubię swoja pracę. To forum było dla nas wszystkich zawsze zbawienną pomocą, wsparciem i miejscem gdzie można było pogadać fajnie z fajnymi ludźmi również na tematy nie związane z pracą. I mimo, że nie mam tendencji do wrzucania wszystkich i wszystkiego do jednego worka to dziękuję bardzo ale poddaje się. Najwidoczniej te naleciałości dobrej zmiany, ta mentalność i warcholstwo dotarły i tu. Dlatego bardzo dziękuję i bardzo przepraszam, że poważyłam się wmieszać w te wielkiej rangi dyskusje. Gościu baw się dobrze dalej.
ODPOWIEDZ