wszystkie kraje Europy powinny zrobić zrzutkę i kupić dość dużą wyspę np na Pacyfiku i wszystkich muslinów walących głowami w bruk wytransportować przy ich muzyce na ową wyspę, niech tam sobie z namaszczeniem Europy robią swoje rządy w imię ich wuja ałacha, a co, jak im Europa nie miła, to umiłują swoją wolność wśród palemek kokosowych i niech tam rozwalają kokosy pasami szachida w imię ich ałacha
tylko jakoś chętnych do zrzuty nie widać..a słowo się rzekło. W imię słusznej sprawy ( popieram dobre pomysły), proszę założyć kasę z własnej kieszeni. Oddamy po wakacjach.
Polacy nie raz lecz tysiące razy udowadniali, że potrafią wspierać potrzebujących. Rozwiązanie jest rzeczywiście genialne w swojej prostocie. Wszyscy bowiem którzy współczują tym ludziom, od lewa do prawa, bredzą że trzeba im pomóc bo uciekają przed wojną. Ja wprawdzie nic nie wiedziałem ani o wojnie w Turcji, ani w Grecji, ani w Chorwacji, Francji, Austrii, a tu się okazało, że we wszystkich tych krajach toczą się wojny bo uchodźcy nie chcą się tam osiedlać. Ich zdaniem wojny nie ma jedynie w Anglii, Niemczech i Szwecji. Jednak i Wielkiej Brytanii nie jest aż tak wesoło. Jedna grupa uchodźców został bowiem ulokowana w miasteczku, które zamieszkują głownie osoby starsze. No i zaczęło się. Arabusy nie chcą tam mieszkać "bo jest nudno". Woleliby do Londynu albo chociaż Manchesteru. I ja się im nie dziwię, bo co to za przyjemność molestować i gwałcić staruszki?
Podsumowując, jakby co to ja zobowiązuję się nawet do płacenia miesięcznego abonamenty ARABESV na tą wyspę.