Nie rozumiem dlaczego ludzie zgadzacie się na takie traktowanie. Tak tak wiem...travis17 pisze:Moim zdaniem zarobki pracowników socjalnych są małe. Nie wiem jak Wy myślicie ale ryczałt za używanie prywatnego auta jest niski,do tego nadmiar biurokracji, w pracy nie ma czasu, żeby opisywać wywiady czy pisać notatki. Wszystko robi się na szybkiego a najgorsze, że zostaje się po godzinach pracy albo pracę bierze się do domu. Wiele rodzin nie powinno korzystać z dożywiania w szkole bo bogactwo przepływa w domu więc albo jedzą wszystkie dzieci i sprawę dożywiania przejmie szkoła a nie pomoc społeczna. Pomoc społeczna powinna być dla ludzi naprawdę biednych, samotnych o niskich rentach, emeryturach a nie dla rodzin gdzie jest 500+, zasiłki rodzinne, praca zarobkowa czy dorywcza a do tego jak proponuje się prace nie jednej mamusi to mamusia nie chce woli siedzieć w domu i paznokcie malować dopóki dzieci nie wrócą ze szkoły. Ogólnie można by było pisać wiele żalów ale idę spać bo po 13 godzinach pracy ( 2 godziny w biurze, 6 godzin w terenie, 5 godzin w domu papierologi ) należy się szybko przespać by jutro znów pomagać "nie takim aż biednym rodzinkom"..........
Pracownik wymienny jest. Patrząc jednak obiektywnie za 13 godzin pracy to zarobki na takim odpowiedzialnym stanowisku za 1500 to jest nie tyle kpina, ale dyskryminacja grupy zawodowej, na którą nałożono taki szeroki wachlarz zadan, ze nie jest w stanie w normalnym 8 godzinnym czasie pracy, zrealizować zadan. Naprawdę wolałabym wykonywać inne zajęcie, mniej stresujace i obarczone mniejszym ryzykiem zawodowym. Ośrodek ośrodkowi nierówny. Wiele zależy od kierownictwa, które potrafi zarządzać albo nie.