Mam inną sytuację i inny problem pewnie dlatego trudno mi zrozumieć Twoje dylematy , masz kochanego faceta przy sobie zamiast dbać o to co was łączy chcesz to zepsuć . Ja nie mam czego psuć , i tyle koniec rozmowy już się nie odzywam bo moje argumenty wcale do ciebie nie trafiają .
narazie do niczego nie doszło...
ja cię rozumiem, i wierze w przyjaźń między kobieta i facetem ale uwierz mi Twój mąż tak nie myśli...zreszta jestes wobec niego nie wporządku, oszukujesz go i on to wiem na swój sposób
raczej słabo coś kochasz tego męża, skoro wdarło się tu słowo ale.....Jak się naprawdę kocha to nie ma żadnego-ale-.Takie jest moje zdanie. Poza tym jak się ma twój pierwszy wpis do tego ostatniego?-nijak.Sama nie wiesz czego chcesz.
pokaż mężowi jak bardzo go kochasz on tego potrzebuje, odwzajemni to i bedziesz wiedziała ze podjelas słuszną decyzję....~:( jak bys chciała pogadac o czyms czy o niczym, nie ma sprawy chętnie pogadam