Trwa medialny sąd nad pracownicą socjalną z Tarnowa, która ośmieliła się wnieść do sądu wniosek o wgląd w sytuację rodziny. Za to, że skorzystała ze swojego prawa stoi teraz pod pręgierzem. Ordo Iuris, które rzekomo uchroniło rodzinę przed niesłusznym odebraniem dzieci przez złego pracownika socjalnego, ani słowem nie zająknęło się na temat kuratora. Przecież procedura jest taka, że po wpłynięciu takiego wniosku sędzia zleca przeprowadzenie wywiadu kuratorowi. Ordo Iuris i wszystkie media za nimi pomijają całkowitym milczeniem rolę kuratora. Nie wiemy zatem, czy wywiad został zlecony czy nie, czy kurator go przeprowadził czy nie, czy jeśli go przeprowadził wnioski były zbieżne z obserwacjami pracownika socjalnego czy nie a jeśli nie były zbieżne to dlaczego sąd z urzędu nie umorzył postępowania?
Być może, że pracownik socjalny popełnił jakieś błędu, m.in. zarzuca się mu, że skłamał iż miał informacje o złej sytuacji szkolnej dzieci. Na ten temat nie chcę zabierać głosu, bo nie jestem w stanie tego zweryfikować.
Niemniej to co mnie w tej całej sprawie bulwersuje, to lansowanie informacji w mediach, że to pracownik socjalny chciał zabrać dzieci dobrej rodzinie. Natomiast fakty są takie, że po złożeniu wniosku o wgląd w sytuację rodziny to sąd rozpatruje i podejmuje decyzję jakie podjąć działania wobec rodziny. Niestety nikt o tym nie chce pamiętać. Podobnie jak nikt nie pyta o wywiad kuratorski.
Niestety w różnych mediach pojawiają się przy okazji publikacji tych informacji bardzo negatywne komentarze na temat pomocy społecznej. Widać, że bardzo wielu ludzi daje upust swoim negatywnym emocjom.
Fatalne jest też to, Ordo Iuris, które z prawem powinno być na ty, wniosek o wgląd w sytuację rodziny nazywa "donosem". To jest prawdziwy skandal. W tej sytuacji należy zadać pytanie czy powinniśmy być wyczuleni na sygnały, że coś może być nie tak i powiadamiać stosowne instytucje czy udawać, że nic nie widzimy. Przecież czy coś zrobimy, czy nie to i tak media nie pozostawiają na nas suchej nitki.
Podoba mi się postawa zastępcy kierownika MOPS-u w Tarnowie, która bierze w obronę swoją pracownicę. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że nauczyciele, którzy mogli udzielić pracownikowi socjalnemu informacji o zlej sytuacji szkolnej, przy okazji dymu jaki powstał nabrali wody w usta i twierdzą, że żadnych informacji nie udzielali.
MOPS Tarnów
Re: MOPS Tarnów
Przeczytałem tekst na stronie
https://www.ordoiuris.pl/ordo-iuris-udar ... 684,i.html
I znalazłem w nim sprzeczne informacje na temat tej sprawy.
Na wstępie jest o donosie, który rzekomo był przyczyną wszczęcia postępowania sądowego:
"Podstawą wszczęcia sądowego postępowania o odseparowanie sześciorga dzieci od rodziców był donos pracownika ośrodka pomocy społecznej..." ????
W dalsze części tekstu pojawia się natomiast informacja:
"Sąd przychylił się do argumentacji Ordo Iuris i stwierdził w uzasadnieniu postanowienia, że pracownica MOPS całkowicie bezzasadnie skierowała do sądu wniosek charakteryzujący rodzinę jako patologiczną"
Tak więc nie donos, tylko wniosek do Sądu/Wydział Rodzinny i Nieletnich o wgląd w sytuację rodziny/dziecka. Jest to procedura stosowana w szczególnych przypadkach. Takiego wniosku nie kieruje do Sądu pracownik socjalny, tylko dyrektor/kierownik ośrodka pomocy społecznej, po wnikliwym zapoznaniu się ze sprawą i zgromadzoną do niej dokumentacją. Skutkiem takiej procedury może być dla rodziny (ale nie musi) nadzór kuratora, wsparcie asystenta rodziny, a w przypadkach szczególnego rodzaju umieszczenie dzieci w placówkach np. pieczy zastępczej.
https://www.ordoiuris.pl/ordo-iuris-udar ... 684,i.html
I znalazłem w nim sprzeczne informacje na temat tej sprawy.
Na wstępie jest o donosie, który rzekomo był przyczyną wszczęcia postępowania sądowego:
"Podstawą wszczęcia sądowego postępowania o odseparowanie sześciorga dzieci od rodziców był donos pracownika ośrodka pomocy społecznej..." ????
W dalsze części tekstu pojawia się natomiast informacja:
"Sąd przychylił się do argumentacji Ordo Iuris i stwierdził w uzasadnieniu postanowienia, że pracownica MOPS całkowicie bezzasadnie skierowała do sądu wniosek charakteryzujący rodzinę jako patologiczną"
Tak więc nie donos, tylko wniosek do Sądu/Wydział Rodzinny i Nieletnich o wgląd w sytuację rodziny/dziecka. Jest to procedura stosowana w szczególnych przypadkach. Takiego wniosku nie kieruje do Sądu pracownik socjalny, tylko dyrektor/kierownik ośrodka pomocy społecznej, po wnikliwym zapoznaniu się ze sprawą i zgromadzoną do niej dokumentacją. Skutkiem takiej procedury może być dla rodziny (ale nie musi) nadzór kuratora, wsparcie asystenta rodziny, a w przypadkach szczególnego rodzaju umieszczenie dzieci w placówkach np. pieczy zastępczej.
Re: MOPS Tarnów
Media też można podać do sądu ( zniesławienie,przedstawianie nieprawdy, wprowadzanie w błąd widzów, czytelników) .
Re: MOPS Tarnów
To jest nauczka dla pracowników socjalnych. Za każdym razem musimy domagać się informacji na piśmie. Tylko wtedy mamy pewność, że nikt nie wycofa się z tego co nam powiedział podczas rozmowy. To jest oczywiście trochę więcej pracy ale ile nam zapewni spokoju. Ja osobiście nie znam przypadku aby nasz Ośrodek domagał się bezpodstawnie wglądu w sytuację rodziny ale w naszych wnioskach zawsze są tylko bezsporne fakty. Żadnych własnych ocen czy broń Boże "radzenia" sądowi co powinien zrobić. Myślę, że MOPS Tarnów też wybroni się w tej sytuacji chyba, że pracownica faktycznie nazmyślała we wniosku do sądu. Ale tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Gdyby tak było faktycznie to dla takiej osoby absolutnie nie ma miejsca w zawodzie. Mam jednak nadzieję, że tak nie było bo oznaczałoby to, że jest to wyjątkowo podła osoba.
Re: MOPS Tarnów
Dziennikarze, którzy z taką łatwością rzucają oskarżenia o brak profesjonalizmu w pracy pracowników socjalnych, sami okazują się być totalnymi dyletantami, żądnymi jedynie taniej sensacji. Znalazłem tę informację na kilku portalach i na żadnym nikt nie zadał sobie najmniejszego wysiłku, by zapoznać się, a następnie czytelników z procedurą wglądu w sytuację rodziny. Tak więc żaden z tych pseudo dziennikarzy nie przestrzega podstawowej zasady, jaką jest zasada obiektywizmu. Być może, że może nawet któryś z nich zadał sobie trochę trudu by dowiedzieć się, jak to wygląda lecz poinformowanie czytelników o procedurze mogłoby u nich wywołać wątpliwości co do winy pracownika socjalnego i zniszczyłoby przekaz dnia "źli pracownicy socjalni rozbijają zdrowe rodziny". W komentarzach przeczytałem nawet, że podobno mamy w tym interes, by odbierać dzieci tym normalnym rodzinom, bo są to dzieci dobrze wychowane i nie sprawiają problemów wychowawczych opiekunom zastępczym, dla których jest to świetny biznes.
Napiszę tak, jeśli ta pracownica nakłamała we wniosku do sądu to oczywiście jest to godne potępienia. Ale czym różni się kłamiący czy też manipulujący dziennikarz od kłamiącego pracownika socjalnego? Czym różni się nieprofesjonalny dziennikarz od nieprofesjonalnego pracownika socjalnego? Moim zdaniem niczym a niestety wszyscy piszący o tym zdarzeniu tacy się okazali.
Napiszę tak, jeśli ta pracownica nakłamała we wniosku do sądu to oczywiście jest to godne potępienia. Ale czym różni się kłamiący czy też manipulujący dziennikarz od kłamiącego pracownika socjalnego? Czym różni się nieprofesjonalny dziennikarz od nieprofesjonalnego pracownika socjalnego? Moim zdaniem niczym a niestety wszyscy piszący o tym zdarzeniu tacy się okazali.
Re: MOPS Tarnów
Jeżeli ten pracownik socjalny został niesłusznie medialnie szykanowany to może zwróci się o poradę, pomoc do federacji.
Nie możecie pozwalać sobie na niesłuszne szykany.
Nie możecie pozwalać sobie na niesłuszne szykany.
Oprócz MOPS Tarnów - Pomoc społeczna (forum ogólne) przeczytaj również:
zasiłek stały
Opłata za DPS gdy w szpitalu jest juz dwa lata
sprawca i ofiara w różnych gminach
jak ustalić dochód
odwołanie od decyzji
Nagrody dla pracowników
socjalny na macierzyńskim
Ujawnienie wykorzystywania seksualnego
projekt socjalny
Kto ogłasza konkurs na usługi opiekuncze?
Program Korekcyjno-Edukacyjny
pytanie
usługi opiekuńcze stażyści
studium
pomocy
Jaką wydać decyzje w przypadku braku przeprowadzenia wywiadu